MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie prostytutki z Gdyni, która miała zakażać klientów HIV-em

Redakcja MM
Redakcja MM
Iwona Z. miała postawione zarzuty świadomego zakażania swoich ...
Iwona Z. miała postawione zarzuty świadomego zakażania swoich ... sxc.hu
Iwona Z. miała postawione zarzuty świadomego zakażania swoich klientów tym wirusem. Ale w końcu prokuratorzy uznali, że nie dopuściła się przestępstwa.

Czytaj: W Gdyni zatrzymano prostytutkę pod zarzutem świadomego zarażania klientów HIV-em [wideo]

O 36-letniej "Analnej Malince" vel "Lizaczku", prostytutce z Gdyni, latem tego roku usłyszała cała Polska. Kobieta była podejrzana o to, że zakażała HIV-em swoich klientów, których przez kilka lat przyjmowała w swoim mieszkaniu przy ul. Abrahama. Miała doskonale wiedzieć o tym, że jest nosicielką śmiercionośnego wirusa, a mimo to uprawiać seks z mężczyznami, nie informując ich o stanie swojego zdrowia.

W internecie po wyjściu tej sprawy na światło dziennie zawrzało. Niektóre media donosiły o tym, że zakażonych mogą być setki albo i jeszcze więcej. "Super Express" opublikował nawet wywiad z jedną z domniemanych ofiar prostytutki, 31-letnim mężczyzną. Żalił się on, że zaraził się od kobiety HIV-em i teraz przez nią ma zrujnowane życie. Pisano też, że Malinka miała dogadzać trójmiejskim księżom i politykom.

Zobacz: Zmuszali kobiety do prostytucji, zastraszali je i bili. W Gdyni zatrzymano przestępczą grupę [wideo]

Gdyńska prokuratura dwa razy zwracała się do sądu w Gdańsku z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Iwony Z. Bez skutku. A 28 listopada prokuratorzy ostatecznie zdecydowali o umorzeniu śledztwa w sprawie prostytutki.

- Prokuratura nie dopatrzyła się w jej działaniu znamion przestępstwa, więc śledztwo zostało umorzone. Zdecydowała o tym opinia sądowego biegłego, licząca sobie kilkanaście stron - tłumaczy Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni. - Według niej fakt, że kobieta się leczyła i sposób uprawiana seksu z klientami wykluczał ryzyko bezpośredniego zakażenia HIV-em - dodaje.

To wcale nie musi być finał głośnej sprawy "Analnej Malinki". Do prokuratury latem zgłosiło się kilkanaście osób twierdzących, że są przez nie poszkodowane. Każda z nich może teraz zaskarżyć decyzję gdyńskiej prokuratury do sądu.

Przeczytaj: Szajka z Trójmiasta oskarżona o ściąganie haraczu od prostytutek. Wpadła przez gangsterskie porachunki

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto