Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Z czasem ktoś podsunął mu pomysł zostania wolontariuszem....
fot. Archiwum prywatne

Przemek Śleziak, student PG z Gdańska, zwiedza całą Brazylię, a mundial ogląda na żywo [ROZMOWA]

Z czasem ktoś podsunął mu pomysł zostania wolontariuszem. - Na nieszczęście mój dramatyczny mail, który wysłałem miesiąc po zakończeniu rekrutacji, nie doczekał się odpowiedzi... przez kolejne 8 miesięcy. Gdy wracałem autostopem z Portugalii do Polski i akurat dotarłem do Budapesztu, żeby spotkać się ze znajomymi, dostałem wiadomość zwrotną z informacją, z której wynikało, że FIFA rozważa otwarcie raz jeszcze procesu selekcji, ponieważ zgłosiło się mnóstwo kandydatów. Dzięki temu we wrześniu ubiegłego roku zgłosiłem swoją kandydaturę, po analizie mojego profilu przebrnąłem przez pierwszy etap. Drugim była rozmowa przez skype'a, a kolejnym rozwiązanie "treningu online". Spośród ponad 150 tys. kandydatów łącznie, z obu etapów, tylko 4100 zostało wybranych. Jak wygląda Pana praca podczas mundialu? Czy ma Pan czas na oglądanie meczów? Pierwszy mecz, który widziałem na żywo, odbył się 15 czerwca na Maracanie, Argentyna mierzyła się z Bośnią. Jako STS - Spectacor Service - stanowimy najliczniejszą grupę pracującą na terenie stadionu, a naszym zadaniem jest pomoc ludziom w odnalezieniu się na terenie obiektu. Moje miejsce jest w części zielonej stadionu przed bramą wejściową "E". I głównym zadaniem, poza informowaniem jak dojść do wejścia "F" czy robieniem zdjęć fanom, jest także pomoc osobom niepełnosprawnym na wózkach inwalidzkich dostać się rampą na wyznaczone miejsce. Komu Pan kibicuje? Do tej pory na Maracanie odbyło się sześć meczów, pozostał jeszcze ten najważniejszy, czyli finał. Osobiście zawsze dopinguję zespoły, które nie są faworytami, dlatego bardzo żałuję, że Algieria uległa po dogrywce Niemcom czy że waleczni Szwajcarzy nie mieli szczęścia i na parę minut przed zakończeniem dogrywki, gdy zamknęli "wielką" Argentynę we własnym polu karnym, trafili w słupek i nie doprowadzili do rzutów karnych. Byłem za Kolumbią i także Belgią, ale moje czarne konie odpadły. Jak chyba wielu ludzi, chciałbym, żeby mundial wygrał zespół, który tego jeszcze nie dokonał. Z drugiej jednak strony, tym ważniejszym marzeniem jest finał Brazylia - Argentyna. Zobaczyć tę wojnę na żywo na Maracanie... nie jestem sobie w stanie takiego spotkania wyobrazić.

Zobacz również

Bezpieczeństwo rowerzystów. Policja w Zduńskiej Woli przypomina obowiązki i zasady ZD

NOWE
Bezpieczeństwo rowerzystów. Policja w Zduńskiej Woli przypomina obowiązki i zasady ZD

Strefa Imprez. Tak bawiliście się na ostatnich imprezach w klubie Euphoria [ZDJĘCIA]

Strefa Imprez. Tak bawiliście się na ostatnich imprezach w klubie Euphoria [ZDJĘCIA]

Polecamy

Oderwał miedziane elementy klimatyzacji w zakładzie pogrzebowym. Trafi do więzienia?

Oderwał miedziane elementy klimatyzacji w zakładzie pogrzebowym. Trafi do więzienia?

Bezpieczniej przy gdańskich szkołach. Jakich placówek uczniowie zyskają?

Bezpieczniej przy gdańskich szkołach. Jakich placówek uczniowie zyskają?

Przegląd tygodnia od 5.05 w Gdańsku

Przegląd tygodnia od 5.05 w Gdańsku