Rekord Aliny Wojtas

Dużą przesadą byłoby napisać, że w nocy z niedzieli na poniedziałek wracał z Lubina do Gdańska "wesoły autobus", ale też żadna z zawodniczek Dablex AZS AWFiS Gdańsk nie ukrywała , że po cennym zwycięstwie 27:26 nad Zagłębiem powrotna podróż nad morze przebiegała w radosnym nastroju i była jakby mniej męcząca.
Jedną z wyróżniających się aktorek niedzielnego meczu była 20-letnia rozgrywająca akademiczek, grająca drugi sezon w gdańskim klubie, Alina Wojtas. W Lubinie zdobywając 7 bramek ustanowiła swój strzelecki rekord w ekstraklasie. To był powód do satysfakcji, która okazała się jeszcze większa, kiedy Wojtas dowiedziała się, że w klubie czeka na nią powołanie na konsultacje kadry narodowej seniorek.
- Mecz w Lublinie zapamiętam oczywiście ze swojego strzeleckiego rekordu, ale i zmienności nastrojów towarzyszących nam na parkiecie. Wprawdzie jechałam z przeczuciem, że wygramy to spotkanie, ze świadomością mobilizacji w całym zespole, ale kiedy przegrywa się 10:15, to ta pewność własnych umiejętności zaczyna być jakby wątlejsza. Na szczęście te straty udało się odrobić i w drugiej połowie meczu pogonią za korzystnym wynikiem musiały denerwować się nasze rywalki. To zwycięstwo wzmocniło nas psychicznie i chociaż do końca sezonu jeszcze wiele spotkań, to wiara w to, że możemy zdobyć nawet tytuł mistrzyń Polski jest coraz większa. A powołanie na konsultacje kadry? Przyznam, że dla mnie to olbrzymie - nie muszę dodawać, że bardzo miłe - zaskoczenie. To także motywacja do jeszcze bardziej wytężonej pracy, chociaż wiem, że droga od konsultacji do ewentualnego debiutu w reprezentacji jeszcze daleka. Zresztą zdaję sobie sprawę ile pracy jeszcze przede mną, aby na wysokim poziomie grać w piłkę ręczną. Pyta pan, czy na boisku pomaga mi mój góralski charakter, bo jestem dziewczyną z Nowego Sącza. A co to takiego ten góralski charakter? Jeżeli miałby on polegać na ambitnym dążeniu do celu, determinacji, walce i nie odpuszczaniu żadnej rywalce, to rzeczywiście chyba mam coś z góralskiego charakteru - kończy w żartobliwym już nieco nastroju Wojtas.
Wspomniana konsultacja kadry narodowej szczypiornistek odbędzie się od 3 do 6 lutego w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich we Władysławowie.Trener Zenon Łakomy powołał na nią, z jednym wyjątkiem, zawodniczki grające w polskiej lidze. Z Dablex oprócz Wojtas powołania otrzymały także Małgorzata Sadowska i Lucyna Wilamowska, a Anna Musiał jest na liście zawodniczek rezerwowych. Z Łączpolu Gdynia do Władysławowa pojadą Monika Stachowska i Monika Aleksandrowicz, a na liście rezerwowych jest Kamila Całużyńska.
Konsultacja odbędzie się na początku lutego, a już w najbliższych dniach dojdzie do podwójnej konfrontacji Dablex - Słupia Słupsk. W środę oba zespoły zagrają w Jezierzycach mecz Pucharu Polski, a w niedzielę w Gdańsku spotkają się ponownie w grze o ligowe punkty.