„Rok Zaślubin Polski z Morzem w Pucku” - uchwałę tej treści przyjęli posłowie kończącej się niedawno kadencji. Ta związana jest z setną rocznicą wydarzeń, które w Pucku miały miejsce 10 lutego 1920 roku. To wtedy generał Józef Haller dokonał symbolicznego przejęcia morza - choć wszystko działo się nad Zatoką Pucką.
- Ten jubileusz jest doskonałą okazją, by dokonać retrospekcyjnej oceny, czy dobrze zagospodarowaliśmy przestrzeń wolności, uzyskanej na mocy Traktatu Wersalskiego, gwarantującego Polsce powrót nad Bałtyk - przeczytać możemy w sejmowej uchwale dotyczącej Pucka.
Sejmowe głosowanie przebiegło po myśli samorządowców znad Zatoki Puckiej. A sam projekt, już od podstaw, miał bardzo lokalne korzenie.
- Bardzo dziękuję, że nasza prośba została przyjęta - komentowała zadowolona burmistrz Hanna Pruchniewska. - Uchwałę podobnej treści przyjął też Zarząd Główny Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Przygotowujemy się do obchodów.
Obchody rocznicy zaślubin Polski z morzem 2020 w Pucku powinny mieć szczególną oprawę, podobnie jak było to przed wiekiem.
- Samemu gen. Hallerowi towarzyszyła 20-osobowa delegacja Sejmu, przedstawiciele rządu - w tym minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski, wicepremier Wincenty Witos, wojewoda pomorski Maciej Rataj, kontradm. Kazimierz Porębski, dyplomaci oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy Pomorza, w tym Kaszubi - przypominają sejmowi sprawozdawcy.
Stąd starania burmistrz Pucka i posła Kazimierza Plocke - mieszkańca powiatu puckiego - by „zaślubinową uchwałę” przeforsować.
W obchody 100-lecia powrotu Polski nad Bałtyk na pewno włączy się pomorski samorząd. M.in. na dworcu PKP w Gdańsku odbyć się ma rekonstrukcja przywitania Błękitnego Generała i ruszy specjalny pociąg. Puck postawi m.in. multimedialną ławeczkę, wielki mural i bal na 100 par w stylu lat 20.
To, że Puck - miasto nierozerwalnie związane z historycznymi wydarzeniami z lutego 1920 - zostanie w ten sposób uhonorowany przez Sejm, nie było wcale tak oczywiste.
Stolica nadmorskiego powiatu w Polsce znana jest świetnie jako miasto wolne od PiS-u. To powiedzenie wykuto po ostatnich wyborach samorządowych, gdy burmistrz Pruchniewska ze swoim komitetem zebrała pełną pulę mandatów i fotel w magistracie.
Odprawiając z kwitkiem m.in. kandydatów Prawa i Sprawiedliwości.
Charyzmatyczna szefowa miasta nad Zatoką Pucką m.in. nie kryje też swojego krytycznego nastawienia do wielu decyzji i przepisów uchwalanych głosami rządzącej partii. I przed żadnymi parlamentarzystami bram do swojego miasta nie zamyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?