Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie łapówek w Sopocie

Dawid Majer
Dawid Majer
Dochodzenie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, zostało ono wszczęte po doniesieniu syna byłej senator SLD Ewy Serockiej. Łapówki miały dotyczyć sopockich mieszkań, które podobno wzięli wiceprezydent i pracownicy Urzędu Miasta w Sopocie.

Sprawa wyszła przypadkowo podczas śledztwa, jakie jest prowadzone przeciwko grupie, która wyłudzała kredyty bankowe. Jej członek, syn Ewy Serockiej, byłej senator SLD, zeznał, że między sierpniem a wrześniem 2006 roku wręczył 30 tys. zł wiceprezydentowi Sopotu. Miał w ten sposób otrzymać decyzję o przyznaniu mu mieszkania komunalnego w Sopocie. Cezary Jakubowski, obecnie radny PO z Sopotu, dwa lata temu pełnił funkcję wiceprezydenta tego miasta. Twierdzi, że sprawa jest pomówieniem.

Prokuratura bada sprawę. Obciąża ona również innych urzędników odpowiedzialnych za gospodarkę lokalową w nadmorskim kurorcie. Pojawiły się bowiem zarzuty, dotyczące innych łapówek za nieruchomości. Wszystkie one w wysokości ok. 130 zł dotyczyć miały nie tylko mieszkań komunalnych, ale również lokali miejskich i użytkowych.

Śledztwo jest prowadzone od jesieni 2007 roku, wtedy to doszło do zeznań na temat łapówki dla wiceprezydenta. Pracownicy sopockiego UM dotychczas nic nie wiedzieli o zarzutach, ani o sprawie. Kilka dni temu nagłośniły ją media po audycji na ten temat w radiu RMF FM.  

Mieszkania w Sopocie należą do najdroższych w kraju. Ich ceny, tak jak ceny nieruchomości w całej Polsce, wzrosły drastycznie o średnio 50 proc. w ciągu 2007 roku. Skok zaczął być widoczny jeszcze pod koniec 2006 roku. Może mieć to ścisły związek ze sprawą. Obecnie na rynku nieruchomości ceny mieszkań i lokali zaczynają powoli spadać.

Jak wynika z Globalnego Barometru Korupcji, opublikowanego przez Transparency International roku, 5 proc. badanych Polaków przyznało, że w 2006 roku wręczyło komuś łapówkę. Które spośród dziedzin życia publicznego jest według Polaków najbardziej skorumpowana? Na pierwszym miejscu wskazane zostały partie polityczne, ale już na drugim parlament, biznes oraz służba zdrowia. Za najmniej skorumpowane dziedziny życia publicznego Polacy uznają m.in. instytucje użyteczności publicznej. Ocena polska przewyższa średnią europejską.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto