18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot. Pies brutalnie odłowiony, czy amstaff zagrażający pracownicy schroniska? (WIDEO)

oprac. Arek Gancarz
kadr z klipu Czytelniczki
Dostaliśmy od zbulwersowanej mieszkanki Sopotu maila, w którym pisze o brutalnym potraktowaniu bezpańskiego psa przez pracownika schroniska. Publikujemy stanowiska policji i magistratu.

Chciałabym poruszyć problem metod traktowania zwierząt przez pracowników schroniska w Sopocie. 12. lutego byłam świadkiem zdarzenia, które miało miejsce w Sopocie przy ul. Andersa, ok. godz. 19.40. Wracając wieczorem zauważyłam jak pracownica schroniska znęcała się nad zwierzeciem - wychudzonym, młodym i przerażonym białym amstaffkiem. Na dowód całego zdarzenia nagrałam film, na którym można ewidentnie zauważyć zachowanie pracownika i reakcję pieska.
Bojowe psy to tykające bomby. Bez kontroli
Obserwowaliśmy sytuację przez ok. 30 minut. Kobieta okrutnie traktowała pieska. Na miejsce wezwano policję. Kiedy wspólnie z narzeczonym zwróciliśmy jej uwagę, wypowiedziała pod naszym adresem niecenzuralne słowa. Czy tak zachowują się pracownicy schroniska?
Ten pies bardzo się bał, piszczał i skamlał, a pracownik schroniska, ciągnęła psa na metalowej i sztywnej rurce (lasso - przyp. red.) i w ogóle nie zwracała uwagi na to, jak traktuje bezbronnego psa.
Byłam świadkiem rozmowy tej pani z policjantami. Stwierdziła, że pies się na nią "rzucał, bo był agresywny"?! Oświadczam, że to raczej ta pani rzucała się na psa!
Zwracam się do Urzędu Miasta z tą sprawą, ponieważ wydaje mi się, że schronisko jest pod ich nadzorem. Proszę o zweryfikowanie, czy faktycznie taka pani jest w schronisku zatrudniona. Chciałabym, aby za takie zachowanie poniosła odpowiedzialność, bo myślę, że tej pani nie byłoby miło, gdyby ktoś traktował ją jak zabawkę! Jestem tym faktem zbulwersowana. Zawsze wydawało mi się, że pracownicy schroniska dla zwierząt - zwłaszcza dla piesków - którym ciężko żyje się w takich warunkach, są po to, by zwierzakom pomagać, a nie znęcać się nad nimi!

Nazwisko do wiadomości redakcji

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Sopocie. W notatce służbowej z tego zdarzenia interweniujący funkcjonariusze zapisali, że nad amstaffem nie znęcano się - pies bez obrażeń trafił do kojca w schronisku, w ich asyście. Pracownica schroniska była zaś podczas interwencji trzeźwa, co potwierdziło badanie alkomatem.

- Nie wpłynęło na komendę oficjalne zgłoszenie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem, nie widzieliśmy również filmu z tego zajścia. Apelujemy więc o zgłoszenie się świadków - mówi starsza sierżant Karina Kamińska, rzecznik prasowy KMP w Sopocie.

Miejscy urzędnicy zapoznali się z pismem sopocianki i skonfrontowali je z dyrekcją schroniska.
- Nie ma podstaw do karania pracownika schroniska - mówi Anna Dyksińska z biura prasowego sopockiego magistratu. - Odłowienia amstaffa dokonano zgodnie z procedurą dla groźnych ras, czyli na lasso, nie na smycz. Owego dnia nie po raz pierwszy dzwoniono w sprawie tego psa. Gdy pracownica schroniska pojechała na pierwsze wezwanie i próbowała złapać przywiązanego do drzewa psa, ten zerwał się i uciekł. Po godzinie wrócił - o czym powiadomili schronisko mieszkańcy. Amstaff zachowywał się agresywnie wobec kobiety. Na szczęście, udało się odstawić go do schroniska. Do tej pory pies nie dał się jednak zbadać i nikt się po niego nie zgłosił. To kolejny amstaff, który trafił do naszego schroniska. W piątek 10 lutego oddano psa, który zaatakował i pogryzł swoją właścicielkę tak, że trafiła do szpitala. Dyrekcja czeka na wyniki, czy pies nie choruje na wściekliznę. W Sopocie mamy plagę amstaffów.

Jak się dowiedzieliśmy, w środę wieczorem nasza Czytelniczka zgłosi się na sopocką komendę, w sprawie tego zdarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto