O sprawie zrobiło się głośno w kwietniu, kiedy media przypomniały o przeszłości kamienicy i staraniach spadkobierców jej dawnych niemieckich właścicieli o odzyskanie budynku. Podczas procesu 23 kwietnia Sąd Apelacyjny odroczył w proces odwoławczy w sprawie wydania terenu z budynkiem spadkobiercom - w przedstawionych przez nich dokumentach znajdowały się pewne nieścisłości. Poza tym sąd chciał dać czas obecnym mieszkańcom na zebranie dowodów, że kamienica nie należy już do niemieckiej rodziny.
Dzisiaj decyzja również nie zapadła. Sąd czeka na dostarczenie dokumentów, z których wynika, ile pieniędzy władze miasta wydały na utrzymanie budynku i jaką kwotę nowi właściciele mieliby ewentualnie zwrócić.
Tymczasem - jak poinformowało Radio Gdańsk - pięć rodzin mieszkających w kamienicy zaapelowało do prezydenta Gdańska, by w razie niekorzystnego dla nich wyroku zapewnił im w trybie nadzwyczajnym mieszkania zastępcze. Mieszkańców dziś gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy zarzucają prezydentowi miasta, że nienależycie troszczy się o lokatorów kamienicy. Radio donosi, że wiceprezydent Maciej Lisicki zapewnił, że lokatorzy otrzymają mieszkania zastępcze w nadzwyczajnym trybie, bo stosowna uchwała została już przyjęta i weszła w życie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?