- Ja bym radził prokuraturze, aby zamiast trzymać się niepełnym aktom, przyjrzała się raz jeszcze sprawie. Jeżeli ja mogę mieć ileś kontroli skarbowych, to może komuś innemu trzeba je zrobić. (…). Czy to nie jest dziwne, że biznesmen nagrywa premiera RP innych polityków? Czuję, że byłem inwigilowany na kilka miesięcy przed oskarżeniami prokuratury - mówi Jacek Karnowski.
Prezydent Sopotu dodał, że dziwi się, że sprawa nagrań biznesmena nie zainteresowała prokuratury. Karnowski ponadto uważa, że akt oskarżenia oparty jest na niepełnej dokumentacji. Według polityka, nagrania są urwane i trudno z nich odczytać, co faktycznie się na nich znajduje.
Jeszcze we wrześniu gdański sąd ma poinformować o tym, które dokumenty mają zostać uzupełnione. Zarówno sąd, jak i prokuratura nie chcą komentować sprawy. Wiadomo jedynie, że uzasadnienie zostanie sporządzone do 21 września.
Akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Sopotu wpłynął do Sądu Rejonowego w Sopocie w czerwcu i zawierał sześć zarzutów. Wśród nich pojawiło się m.in. oskarżenie Jacka Karnowskiego o zażądaniu od biznesmena Sławomira Julkego dwóch mieszkań. Spotkanie miało się odbyć w marcu 2008 roku.
Wniosek prokuratury został jednak przez sopocki sąd oddalony, ze względu na braki w dokumentacji. Prokuratura miała uzupełnić akt oskarżenia, ale odwołała się od decyzji. Dzisiaj gdański sąd podtrzymał tę decyzję.
Gdy sprawa została nagłośniona, Karnowski zrzekł się członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Mimo wszystko, 13 września ogłoszono decyzję, że Karnowski będzie ubiegał się o stanowisko prezydenta Sopotu z ramienia PO.
- Chciałbym, aby ten koszmar się już skończył - przyznaje Jacek Karnowski. - Cieszę się z poparcia PO, liczę teraz na poparcie mieszkańców.
Do sprawy odniósł się także premier Donald Tusk, który powiedział, że Karnowski nie będzie kandydatem PO w wyborach.
- Moim zdaniem osoba, na której ciążą jakieś zarzuty nie powinna aspirować do ról publicznych i gdyby to ode mnie zależało, nie dałbym panu Karnowskiemu formalnego poparcia(...)Sopocki oddział postanowił poprzeć Jacka Karnowskiego. Nie dziwię się im, bowiem ma on duże osiągnięcia i mam wrażenie, że jest on bardziej ofiarą niż winowajcą. Wierzę panu Karnowskiemu, ale moja opinia pozostaje niezmienna. Na niektóre decyzje dotyczące wyborów samorządowych mam wpływ jako przewodniczący Platformy i nikt, kto ma zarzuty prokuratorskie, nie uzyska mojej zgody na wykorzystywanie Platformy Obywatelskiej, jej szyldu w dokumentacji wyborczej. - powiedział na konferencji premier.
Karnowski, który nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej wystartuje prawdopodobnie z listy Samorządności, o czym poinformował dziś w Radiu TOK FM Leszek Orski, szef radnych PO i Samorządności w Sopocie.
Termin wyborów samorządowych ma zostać ogłoszony jutro. Władze muszą zostać wybrane pomiędzy 14 listopada a 9 stycznia.
Czytaj więcej:
Wszystko o tzw. aferze sopockiej
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
