Zbigniew Niemczyk, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, powiedział tvn24.pl, że śledczy mieli powody, by jeszcze raz przeszukać okolice Różana, "bowiem w 2006 roku doszło do pewnych nieprawidłowości przy oględzinach zwłok Krzysztofa".
Wspomniane nieprawidłowości to nieprzeprowadzenie badań DNA. Ciało Krzysztofa Olewnika odnaleziono w październiku 2006 roku. Zwłoki zawinięte były w metalową siatkę, na której znaleziono włosy. Policjanci w raporcie napisali, że na siatce znaleźli "pęk włosów". Prokuratura w Olsztynie założyła, że włosy musiały należeć do zamordowanego syna Włodzimierza Olewnika.
Czytaj więcej:
Gdańska prokuratura szukała kolejnych zwłok
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?