Kierowców zjeżdżających z wiaduktu przy ul. Uczniowskiej, witał dzisiaj niezwykły widok. Wszystkie żurawie zamarły w bezruchu, a ich ramiona wskazywały kierunek południowy. Nie widać było setek kolorowych kasków ani przemieszczającego się sprzętu budowlanego, jedynie w okolicy torów kolejowych odbywały się prace ziemne.
Huraganowemu wiatrowi towarzyszyła burza... mózgów, odbywająca się podczas rady technicznej budowy w siedzibie spółki BIEG2012.
- Wieje dziesiątka, nie można dzisiaj przebywać na budowie - usłyszałam na wejściu, od znajomego mi już pracownika ochrony, który bezskutecznie walczył z tańczącym na wietrze szlabanem. W sumie... odetchnęłam z ulgą i weszłam jedynie do ciepłego wnętrza biura, w którym przywitał mnie inż. Karol Kalinowski.
- Do wczorajszego popołudnia prace na budowie trwały bez zakłóceń, ale dzisiaj z powodu fatalnych warunków atmosferycznych, musieliśmy je wstrzymać - powiedział. Pracownicy fizyczni udali się do domów, a jedynie zbrojarze czekali w barakach na poprawę pogody.
Ja nie czekając na osłabnięcie wiatru rzuciłam okiem na zdemolowane rolety siedziby i połamane kawałki ogrodzenia, wyobraziłam sobie spadające z wysokości (co miało podobno miejsce) elementy szalunków i popędziłam do pobliskiego Brzeźna, gdzie morze zabrało już plażę, a woda zaczynała się wdzierać do wejścia nr 50.
__
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?