- W spółce odpowiedzialnej za obsługę klienta udział w akcji protestacyjnej wzięło udział niespełna dziesięć procent pracowników - mówi Beata Ostrowska, rzeczniczka Grupy Energa. - Energa uruchomiła 45 dodatkowych punktów obsługi, zlokalizowanych w pobliżu Biur Obsługi Klienta, czynnych od godz. 7 do 17.
Strajk zapowiedziano 12 czerwca, po zerwaniu rozmów pomiędzy związkowcami, a zarządem grupy. Związki odrzuciły w całości pakiet propozycji zmian, który zawierał m.in. plan podwyżki i ujednolicenia systemu płac. Największe emocje budziły żądania, aby zarząd, podejmując najważniejsze dla Energi decyzje, pytał o zgodę związki zawodowe.
- Rozmowy nie przynoszą niczego nowego - mówił w rozmowie z nami Roman Rutkowski ze związku NSZZ "Solidarność", który zorganizował strajk. - Chcemy nie tylko odpowiednich warunków finansowych, ale także wpływu na zarządzanie firmą.
Zarząd Grupy nie zgadza się na część postulatów, ale chce powrócić do rozmów.
- Oczekujemy na propozycję zakończenia sporu i chcemy spotkać się w pierwszym możliwym terminie - mówi Mirosław Czapiewski, dyrektor zarządzający w Energa S.A.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?