W niedzielę o drugoligowe punkty Lechia Gdańsk walczyć będzie z KSZO Ostrowiec. Mecz rozpocznie się na stadionie przy ul. Traugutta o godzinie 17. Biało-zieloni po serii niepowodzeń w kwietniu wreszcie za wszelką cenę chcą się przełamać i sięgnąć po trzy punkty. Piłkarze i trenerzy apelują do kibiców o wsparcie i doping. W rundzie jesiennej w Ostrowcu padł bezbramkowy remis.
Trenerzy Lechii szukają rozwiązań, aby ich podopieczni znowu przypomnieli sobie jak strzela się gole. Bo już od sześciu spotkań żaden z gdańskich zawodników nie potrafił skierować piłki do siatki rywala.
- Dlatego aby podbudować morale zawodników zagraliśmy grę wewnętrzną z naszymi juniorami - mówi Tomasz Kafarski, drugi trener Lechii. - Wygraliśmy ten sparing 10:0, więc nasi zawodnicy trochę sobie postrzelali. Oby to przyniosło efekty w niedzielnym meczu z KSZO. Jesteśmy bojowo nastawieni do tego spotkania o ligowe punkty.
Bramki strzelali między innymi Piotr Cetnarowicz, Paweł Buzała, Marcin Pietrowski czy Maciej Rogalski, który wiosną występował w drużynie z Ostrowca. W meczu z KSZO biało-zieloni zagrają w silniejszym składzie niż ostatnio, ale wciąż nie w najsilniejszym.
- Na pewno nie zagrają Karol Piątek, a także Mariusz Pawlak, który wciąż uskarża się na ból łydki. Być może będziemy musieli radzić sobie także bez Sławomira Wojciechowskiego mającego problemy z kręgosłupem. Tutaj jednak jest szansa, że w niedzielę będzie mógł wyjść na boisko. Pozostali zawodnicy z Piotrem Wiśniewskim, Pawłem Pęczakiem i Marcinem Szulikiem są do naszej dyspozycji - zakończył trener Kafarski.
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
