Studenci Uniwersytetu Gdańskiego zbierają podpisy pod petycją o zniesienie zakazu wnoszenia toreb do czytelni BUG-u. Dotychczas zebrano ponad 400 podpisów.
Jest nam niewygodnie
Petycję można podpisać wchodząc na stronę http://www.petycje.pl/3927. Dotychczas pismo podpisało ponad 400 osób. List, który jest zaadresowany do dyrektor Biblioteki Głównej Uniwersytetu Gdańskiego, Grażyny Jaśkowiak, zawiera kilka postulatów.
Głównym życzeniem Otwartego Komitetu Uwalniania Przestrzeni Edukacyjnych, który jest autorem petycji, jest zniesienie zakazu wnoszenia toreb do czytelni. Organizatorzy tłumaczą w liście, że wiele osób przychodzi do biblioteki z laptopami i notatkami, a noszenie tych przedmiotów bez jakiejkolwiek torby jest niewygodne i może uszkodzić sprzęt.
Rzecznik UG, Beata Derkowska - Derkacz uważa, że sprawę należałoby przedyskutować na spokojnie.
- Przecież w żadnej bibliotece nie ma możliwości wnoszenia toreb. Bramki owszem są, ale każdy mógłby usunąć zabezpieczenia z książek i je wynieść. Jeśli studenci mają potrzebę wprowadzenia zmian, to sądzę, że pani dyrektor biblioteki jest na tyle otwarta, że chętnie wysłuchałaby oceny studentów - mów Derkowska-Derkacz.
Biblioteka to nasze miejsce pracy
Studenci wysuwają także inne żądania. Oprócz zniesienia zakazu wnoszenia toreb, chcą także wprowadzenia możliwości spożywania napojów w czytelni. W petycji czytamy:
"Jednocześnie pragniemy podkreślić, iż biblioteka jest naszym miejscem pracy, której specyfika wymaga wielogodzinnej lektury i nie sprzyja temu ani atmosfera ciągłej kontroli, ani konieczność wielokrotnego schodzenia do szafki, żeby choćby napić się wody. Ze względu na to, że spędzamy w bibliotece często dużo czasu, zależy nam także na możliwości posilenia się, napicia kawy czy wody w przerwie od pracy. Obecnie jest to jedynie możliwe w barku, którego godziny otwarcia są znacznie krótsze niż czas otwarcia samej biblioteki a ceny zbyt wysokie dla wielu studentów".
Autorzy petycji chcieliby aby władze biblioteki stworzyły na pierwszym piętrze specjalne miejsce, gdzie osoby korzystające z biblioteki mogłyby się posilić.
Niewygodne krzesła, drogie ksero, za wysoka temperatura
Kolejne pomysły studentów to m.in. tańsze opłaty za ksero, wymiana krzeseł w czytelni na wygodniejsze oraz "zbadanie, czy biblioteczne oświetlenie, klimatyzacja lub inne czynniki nie powodują pieczenia i łzawienia oczu, na co skarżą się zarówno użytkownicy, jak i pracownicy biblioteki".
Jedna z pań, które pilnują porządku w Bibliotece Głównej UG przyznała, że zakaz wnoszenia toreb nie jest tak rygorystyczny i jeśli ktoś podejdzie do ochrony i wyjaśni, że bardzo jej potrzebuje, to pracownicy biblioteki nie robią większych problemów.
- Jeśli jakiś student poprosi mnie, aby mógł wejść na krótką chwilę z torbą podręczną nie robię problemów. Z torbami na laptopy jest tak, że zazwyczaj proszę, aby pokazali mi co w niej mają i określili kiedy powrócą. Nie wyobrażam sobie jednak, aby ktoś jadł czy pił w czytelni, skoro obok jest bufet - przyznaje kobieta.
A studenci na to
Sami studenci raczej przychylnie podchodzą do pomysłu wnoszenia toreb, ale już do całego "pakietu" mają wątpliwości.
- Moim zdaniem pomysł jest dobry - mówi Asia, studentka IV roku politologii. - W przyszłym roku będę broniła magistra i trochę mnie przeraża, że będę musiała wszystko nosić w rękach. Mam nadzieję, że projekt przejdzie - dodaje.
- Pomysł z torbami jest ok, ale reszta mnie przeraża, to jest biblioteka, a nie pensjonat. Poszli chyba za daleko - mówi Miłosz, studiujący na Wydziale Filologii.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?