MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczęście musi wreszcie wrócić

Adam Suska
Nie jesteśmy maszynką do wygrywania meczów. Na początku rozgrywek dopisywało nam szczęście, które teraz się od nas odwróciło - tłumaczy przyczyny ostatnich niepowodzeń najskuteczniejszy napastnik Stoczniowca, Adam ...

Nie jesteśmy maszynką do wygrywania meczów. Na początku rozgrywek dopisywało nam szczęście, które teraz się od nas odwróciło - tłumaczy przyczyny ostatnich niepowodzeń najskuteczniejszy napastnik Stoczniowca, Adam Bagiński.

Po rewelacyjnym początku (na dziewięć pierwszych spotkań Stoczniowiec wygrał osiem) gdańskich hokeistów dopadła lekka zadyszka. W trzech ostatnich meczach zdobyli tylko dwa punkty, ale przewaga zdobyta na starcie rozgrywek pozwoliła im zachować pozycję wiceliderów w tabeli.
Trener Marian Pysz dokonał zmian w ustawieniu formacji ataku. Adam Fraszko gra teraz z Arturem Kosteckim i Robertem Błażowskim, a Wojciech Jankowski z Markiem Moskalem i Andriejem Raszczyńskim. Białorusin zdobył dla Stoczniowca wszystkie trzy bramki w ostatnim, przegranym po dogrywce 3:4 pojedynku z GKS Katowice.

Tymczasem w piątek o godz. 18 w hali Olivia początek następnej gry: Stoczniowiec - GKS Tychy. Czy gdańszczanie znowu ucieszą zwycięstwem swoich kibiców?
Pierwsze spotkanie na lodowisku w Tychach zakończyło się nadspodziewanie łatwym zwycięstwem Stoczniowca 4:1. Dwa gole zdobył Mariusz Justka, a po jednym Aleksander Myszka i Raszczyński. Najskuteczniejsi zawodnicy w zespole tyskim to Artur Ślusarczyk, Damian Słaboń i Piotr Sarnik i na nich powinna koncentrować się obrona stoczniowców w jutrzejszym starciu.

Największą przewagę gospodarze powinni mieć na pozycji bramkarza. Arkadiusz Sobecki i Michał Elżbieciak znacznie ustępują klasą Tomaszowi Wawrzkiewiczowi, doskonałej postawie którego w znacznej mierze zawdzięczają gdańszczanie swoją eksponowaną pozycję w tabeli. W piątkowym meczu nadal nie wystąpią kontuzjowani obrońcy, Rafał Cychowski i Robert Fraszko.

Henryk Zabrocki

trener Stoczniowca

- Czeka nas bardzo ważne dla układu w tabeli spotkanie. GKS Tychy zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma do nas 6 pkt. straty. Jeśli zwyciężymy, uciekniemy im na 9 pkt. i będziemy mieli komfort psychiczny przed następnymi meczami. Jeśli przegramy, poczujemy na plecach oddech rywala, który będzie tracił do na tylko trzy "oczka".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto