18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Gdańsku Kokoszkach. Czy prywatny operator publicznej szkoły jest legalny?

A. Mizera-Nowicka
Szkoła w Kokoszkach.  Przedstawiciele Zespołu Szkół im. M. Płażyńskiego w Pucku, które wygrały w konkursie, mówią, że  trwają przygotowania, by szkoła działała pod ich "rządami". Na zdj. ogłoszenie wyników konkursu
Szkoła w Kokoszkach. Przedstawiciele Zespołu Szkół im. M. Płażyńskiego w Pucku, które wygrały w konkursie, mówią, że trwają przygotowania, by szkoła działała pod ich "rządami". Na zdj. ogłoszenie wyników konkursu P.Świderski/archiwum
Resort oświaty nie pozostawia wątpliwości: przekazanie szkoły w Kokoszkach prywatnemu operatorowi jest niezgodne z prawem. Gdańscy urzędnicy nie zgadzają się z tą opinią.

Według Ministerstwa Edukacji Narodowej władze Gdańska złamały przepisy, wybierając prywatnego operatora dla publicznej szkoły w Kokoszkach. Ogłoszony przez prezydenta Gdańska konkurs na prowadzenie budowanej za 36 mln zł placówki dla ponad 600 uczniów od początku budził ostry sprzeciw wśród związkowców i gdańskiej lewicy. Jej członkowie w tej sprawie pisali do wojewody, prokuratury i resortu edukacji.

Szkoła w Kokoszkach: Opozycja od początku krytykuje pomysł prywatnego zarządzania.

- W związku z sytuacją w Gdańsku Ministerstwo Edukacji Narodowej informowało, że przekazywanie dużych szkół (w przypadku sytuacji w Gdańsku będących jeszcze w budowie) jest niezgodne z ustawą o systemie oświaty - podkreśla wicedyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego i Wychowania MEN, Alina Sarnecka, w odpowiedzi na pismo Franciszka Potulskiego z gdańskich struktur SLD.

Wicedyrektor zaznacza też, że "przekazanie szkoły publicznej prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego do prowadzenia stowarzyszeniu jest obwarowane określonymi warunkami. Szkoła taka powinna jednak liczyć nie więcej niż 70 uczniów".

Przeczytaj więcej na temat

Inaczej na tę sprawę patrzą jednak gdańscy urzędnicy:
- W żadnym miejscu pisma ministerstwo nie odnosi się do gdańskiego przypadku. Zadano resortowi pytanie, czy można przekazywać szkoły? Na takie pytanie może być tylko jedna odpowiedź. W naszym przypadku wydzierżawiamy budynek, w którym powołana zostanie dopiero szkoła - podkreśla Piotr Kowalczuk, wicedyrektor wydziału edukacji w gdańskim magistracie. - Ustawa o systemie oświaty nie mówi nic o "szkołach w budowie", na co małym druczkiem w nawiasie na końcu powołuje się urzędniczka ministerialna w piśmie do byłego wiceministra tegoż resortu.

Tymczasem, jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, członkowie gdańskiej Solidarności i ZNP rozważają złożenie wspólnej skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednym z ich argumentów miałoby być właśnie pismo z MEN.

Czy przekazanie szkoły w prywatne ręce to dobry pomysł władz Gdańska? Czytaj więcej na www.dziennikbaltycki.pl

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto