Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szymborska, Doda i Pudzian, czyli Bitwa pod Grunwaldem grupy The Krasnals

Redakcja MM
Redakcja MM
archiwum Grupy The Krasnals
Bitwa pod Grunwaldem okiem The Krasnals. Nie ma tu wojska, są za to celebryci, ostre sceny i krew.

Grupa The Krasnals stworzyła swoją wersję "Bitwy pod Grunwaldem" krakowskiego malarza Jana Matejki. Na obrazie widzimy m.in. pochodzącą z Krakowa Wisławę Szymborską, która trzyma flagę i megafon, "Pudziana" prężącego muskuły czy Dodę, która pozuje z nożem. Na obrazie są też ostre sceny, leje się krew.

"Relacjonujemy pierwszą dekadę XXI wieku - piszą na swojej stronie The Kransals.- Obraz jest komentarzem do otaczającego nas świata, w którym możemy zaobserwować permanentną walkę o władzę, nihilizm oraz upadek wszelkich wartości."

Grupa The Krasnals ma na swoim koncie m.in. "Pol(s)ka przygnieciona Euro-fiutem 2012", akcję polskich aktywistek The Krasnals przeciwko ukraińskim feministkom FEMEN czy "Polkę podnoszącą meteory z papieża. 21:37". Przeczytajcie, krótką rozmowę z The Krasnals.

Arkadiusz Gołka: Kiedy powstała grupa The Krasnals?

The Krasnals: Zainaugurowaliśmy działalność dokładnie 1 kwietnia 2008 pierwszym wpisem na blogu. Liczba osób działających jest trudna do określenia, mamy wiele znajomych krasnali w różnych miastach a nawet krajach w wieku od 17 do 50 lat.

Gdzie działacie?
Działamy w wielu miejscach, jeden z najaktywniejszych oddziałów to Poznań.

Jakie są Wasze cele i dlaczego bierzecie na celownik znane postacie i różne bieżące wydarzenia - jaki jest klucz karykatury?
Chcemy udowodnić, że to, co próbują wcisnąć nam soczyście finansowane elity i wspierane przez nie media to jedna wielka bujda. Nie dać sobą kierować na zasadzie, że społeczeństwo to zacofany Ciemnogród a jakiś artysta, krytyk czy polityk to inżynier duszy polskiej, próbujący rozwiązać fundamentalne dla tego społeczeństwa kwestie. Jesteśmy artystami i sfera sztuki interesuje nas najbardziej.

Czemu się przeciwstawiacie?Mamy dość brudnej sztuki ubabranej po uszy w propagandzie, mamy dość pędu, trendów. Rzygać nam się chce, jak widzimy kolejny sprzedany lub nagrodzony projekt o Holocauście, jak słyszymy kolejną artystkę krytykującą ludzi za brak wrażliwości na jej wytwory. Dość mamy ciągłego nauczania pouczania i edukowania. Jesteśmy wyrazem pewnej tęsknoty rodzącej się w młodym pokoleniu do jakości, do wartości, do przeżywania. Jeszcze modne w internecie żarty w formie zdjęć czy dawnych obrazów z dopisanymi komentarzami powoli nas już nudzą, coraz rzadziej zaglądamy na Facebooka, wolimy posłuchać Chopina czy Louisa Armstronga niż coś ze współczesnej sieczki.

Zobacz też: O co pyta Pyta.pl?

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto