T-Mobile Ekstraklasa: Paweł Janas przed startem ligi mówi o szansach Lechii w rundzie wiosennej
Na razie trenowało z wami dwóch nowych piłkarzy - Jakub Wilk i Patryk Tuszyński. Wilk jest na razie wypożyczony, ale na pewno nam pomoże. To piłkarz doświadczony, grał w pucharach z Lechem. Patryk to bardziej melodia przyszłości, musi się obyć z atmosferą dużych stadionów i ekstraklasy. Wracając jeszcze do Grzelczaka, to bardzo chciał Pan tego zawodnika? Żeby było jasne - dostałem od zarządu Lechii listę proponowanych zawodników, na której był między innymi Grzelczak. Zagranicznych zawodników nie znałem, więc chciałem, żeby przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji przyjeżdżali na testy. Niektórych polskich graczy znałem - w tym Piotra - dlatego powiedziałem, żeby go ściągnąć. Wiem, że taki jest rynek, ale trochę szkoda, że to tyle trwa, bo nie miałem go na zgrupowaniach i nie grał w sparingach. TRAORE MOŻE ZOSTAĆ W GDAŃSKU NA DŁUŻEJGrzelczak będzie lekiem na brak skuteczności, bo bez goli trudno o zwycięstwa? To jest chłopak, który w ekstraklasie trochę tych bramek strzelił. Ma 24 lata, więc to wciąż zawodnik przyszłościowy. Jest waleczny i jeśli do nas przyjdzie, to mam nadzieję, że szybko wkomponuje się w zespół.