Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze zakamarki Teatru Muzycznego [zdjęcia]

Redakcja
W Międzynarodowy Dzień Teatru, Muzyczny obudził ducha nowej sceny. Zaprosił widzów w niezwykłą podróż przez siedem pięter magi drzemiącej w teatralnych murach.

Bębny, pochodnie, rycerze, tłum ludzi czeka na otwarcie bramy ,"od morza" - bramy łączącej dwa światy. Świat teatralny w który się przenosimy to godzina wycieczka, prawie cztery kilometry przez siedem pięter. Przeprawa w której opary teatralnego absurdu mieszają się z rytmem rock’n’rolla, a komiczne sytuacje z mrożącymi krew w żyłach wydarzeniami.

Można nawet wejść do groty Shreka

Wszystko to zawarte w trzydziestu mansjonach - scenkach teatralnych odgrywanych przez aktorów. Bierzemy udział w teatrze bulwarowym, arenowym, okrucieństwa, muzycznym, alternatywnym , misteryjnym, kobiecym oraz w teatrze jednego aktora. Na trasie spotykamy też zakopiańskiego białego misia, który tym razem robi nam zdjęcia. Każda ze scenek jest odgrywana w innej części teatru. Schodzimy w podziemia, by za chwilę znaleźć się pod obrotową sceną. Po drodze poznajmy warsztaty pracy, w których powstają rekwizyty, wszędzie pełno elementów inscenizacji, z tak dobrze znanych nam przedstawień wyswatanych w Teatrze Muzycznym.

Największą uciechą dla dzieci jest wejście do groty Shreka, gdzie spotykają jego samego narzekającego, że wnieśli mu błoto do domu. Zachwyt najmłodszych wzbudza również wielka smoczyca, która puszcza oko i śle buziaki, tuż za rogiem słyszymy organy Drakuli, zamykają się wielkie wrota i znajdujemy się w miejscu gdzie podczas przedstawienia gra orkiestra. Tym razem to oni znajdują się na widowni i witają nas dźwiękami muzyki.

Nowa Scena robi wrażenie

Pomiędzy mansjonami mijamy życie codzienne teatru: garderoby, pracownię kapeluszy, pracownię fryzjerską, spotykamy też aktora, który żali się przez telefon że nie dostał angażu. Na rogiem czekają nas schody, 66 wąskich prawie pionowych schodów, organizatorzy ostrzegali, że łatwo nie będzie. Na górze przy dźwiękach saksofonu obserwujemy mechanizm podnoszenia kurtyn. Przechodzimy przez nową cześć teatru, gdzie próby mają studenci pierwszego roku. Tu już nie ma magii, wszystko pięknie pomalowane, czuć nowe w powietrzu, nasz przewodnik natychmiast reaguje - Spokojnie, poczekajmy aż studenci wprowadzą się na dobre do nowej części teatru.

Powoli dobiega koniec naszej nierealnej wyprawy po zakamarkach teatru, wchodzimy na wielką salę, gdzie wywołujemy ducha nowej sceny na wzór "Dziadów" Mickiewicza, żeby przedstawienie było spełnione musimy przejść w klaustrofobicznych ciemnościach na deski Nowej Sceny. Tam usłyszymy akt erekcyjny, ale nie odczytany, w Teatrze Muzycznym musi on być odśpiewany. Ciekawi nowego miejsca, pełni wrażeń opuszczamy Teatr Muzyczny, wracając do świata realnego.

Czytaj też:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto