Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na Wigilii dla samotnych i ubogich w Gdyni

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
- Jest to dla mnie autentyczny cud - mówiła, nie mogąc powstrzymać łez pani Barbara, jedna z osób, które przybyły na Wigilię dla potrzebujących w Gdyni.

Już od wczesnych godzin popołudniowych trwały przygotowania do wyjątkowego wigilijnego spotkania wszystkich samotnych i potrzebujących. Co roku wieczerza odbywa się w dolnym kościele oo. Franciszkanów o godz. 15.

Coraz więcej potrzebujących

- Liczba osób, którzy przybyli na Wigilię zwiększyła się w porównaniu do 2007 roku, kiedy odwiedziło nas około ośmiuset potrzebujących. W tym roku kolację wspólnie spożywa ponad dziewięćset gdynianek i gdynian - mówiła podczas świątecznego spotkania Anna Białek, naczelnik Biura Prezydenta Gdyni.

- W razie potrzeby szybko organizujemy dodatkowe stoły, krzesła i nakrycia. Dla wielu z zasiadających dziś osób to może być jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia i jedyna namiastka radości świątecznej - dodawała.

Jedna całość nie odbyłaby się bez zaangażowania wielu wolontariuszy i firm które zaoferowały swoje produkty na wigilijny stół.

Tutaj panuje miłość

Jedną z osób pomagających przy stole była Anna Czaja.

- Jestem na takiej wigilii pierwszy raz. Do pomocy namówili mnie koledzy z harcerstwa. Uważam, że tutaj naprawdę panuje miłość między ludźmi. To się czuje - mówiła Ania, spiesząc z rozdawaniem gorącego posiłku kolejnym osobom.


Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek z mieszkańcami.


W pomoc, jak co roku, zaangażowali byli gdyńscy samorządowcy na czele z prezydentem Wojciechem Szczurkiem, którzy "ramię w ramię" z harcerzami i wolontariuszami roznosili gorące posiłki i napoje. Na stole nie zabrakło tradycyjnych potraw wigilijnych: barszczu, ryby po grecku, makaronu z makiem oraz ciast.

Wszystkim posilającym się towarzyszyła muzyka. Akompaniamentem służył gdyński jazzman Przemek Dyakowski, wygrywający na saksofonie kolędy i pastorałki.

Wszyscy obdarowani

Mimo większej liczby potrzebujących, nikt nie wyszedł z kościoła oo. Franciszkanów z pustymi rękami. W paczkach z żywnością znalazły się zbierane przez cały grudzień w Gdyni pluszaki.

- Zebraliśmy ich naprawdę dużo. W każdej paczce umieścimy ich kilka - zaznaczała Anna Białek.

Gdyńska wigilia dla potrzebujących odbyła się już po raz dziesiąty. Na pierwszą wieczerzę w 1998 roku przyszło trzysta osób, a od kilku lat, z roku na rok, liczba gdynian siadających przy jednym stole stale wzrasta.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto