Tomasz Rakowski chce doedukować wiceprezydent Gdańska Monikę Chabior w aspekcie historii II wojny światowej

W trakcie dyskusji na LXVIII sesji Rady Miasta Gdańska, gdy debatowano nad zmianami w budżecie miasta, wywołany został wątek współpracy polsko-niemieckiej. Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Koralewski zapytał m.in. o to, jakiej historii uczy się Niemców przyjeżdżających do Gdańska. Inni radni również próbowali dowiedzieć się, na co tak naprawdę wydawane są publiczne środki, z których finansowana jest współpraca międzynarodowa w Gdańsku.

Podczas sesji głos zabrała również wiceprezydent miasta Monika Chabior, która przekonywała, że współpraca z Niemcami jest "nieprawdopodobnie ważna". Nie to jednak wywołało obruszenie wśród innych radnych, a słowa nt. jak można było przypuszczać II wojny światowej.

- Brak zrozumienia między naszymi narodami doprowadził do ogromnej tragedii w przeszłości - powiedziała zastępczyni prezydent Aleksandry Dulkiewicz.

CZYTAJ CAŁY ARTUKUŁ:Skandaliczne słowa wiceprezydent Gdańska! Andrzej Skiba z PiS: To nie nieporozumienie między naszymi narodami, a Niemcy wywołały wojnę!

Tomasz Rakowski, pełnomocnik PiS w Gdańsku i Sopocie nie przeszedł obojętnie wokół tych słów.

- To są skandaliczne słowa, uważam, że takie słowa i kretynizmy piętnować. Zastanawiam się tylko z jakiego powodu pani wiceprezydent postanowiła sformułować taką opinię na temat wybuchu drugiej wojny światowej - mówił Tomasz Rakowski.

Monika Chabior próbowała się "uratować" jeszcze podczas trwającej sesji.

- Moja wypowiedź została wyjęta z kontekstu i zmanipulowana. Jako prawnuczka osoby, która zginęła w KL Auschwitz, jako prawnuczka współtwórcy Gryfa Pomorskiego, jako osoba, której rodzina przeszła przez Victoriaschule i KL Stutthof doskonale wiem, jak rozpoczęła się II wojna światowa, kto był ofiara, a kto był najeźdźcą i okupantem. Nie zmienia to faktu, ze głęboko wierzę w to, że edukacja musi opierać się na dialogu, który ma dążyć do pokoju między narodami i będę z pewnością stała na straży, dążąc do tego celu i tych wartości - dodała wiceprezydent Monika Chabior.

Przypomnijmy całą wypowiedź wiceprezydent Gdańska:

Tomasz Rakowski zaniósł do Urzędu Miejskiego, gdzie pracuje Monika Chabior książki, które mówią o wybuchu II Wojny Światowej. Niestety nie zastał na miejscu wiceprezydent.

- Jestem przekonany, że pani Chabior przeprosi za swoje słowa - mówił Tomasz Rakowski. - Żeby jej pomóc dostarczyłem pani wiceprezydent, nie bezpośrednio, ponieważ jej nie zastałem, książki historyczne wydane przez IPN, które wprost mówią kto jest odpowiedzialny za wybuch drugiej wojny światowej, dlaczego Niemcy napadli na Polskę i jak ucierpiał na tym nasz kraj - mówił Rakowski.

CZYTAJ TAKŻE:Tomasz Rakowski: Decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!