MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trałka i Speichler jadą do Kołobrzegu

Paweł Stankiewicz
Piłkarze drugoligowej Lechii gromią rywali w meczach sparingowych. Biało-zieloni ograli najpierw czwartoligowe zespoły Bałtyku Gdynia 5:1 i Jezioraka Iława 4:0, a w piątek rozbili trzecioligową Olimpią Elbląg 6:0.

Piłkarze drugoligowej Lechii gromią rywali w meczach sparingowych. Biało-zieloni ograli najpierw czwartoligowe zespoły Bałtyku Gdynia 5:1 i Jezioraka Iława 4:0, a w piątek rozbili trzecioligową Olimpią Elbląg 6:0. Bramki: 1:0 Paweł Buzała, 2:0 Paweł Pęczak, 3:0 Andrzej Rybski, 4:0 Robert Speichler, 5:0 Andrzej Rybski, 6:0 Piotr Rafalski. A w poniedziałek gdańszczanie jadą na dziesięciodniowe zgrupowanie do Kołobrzegu.
Lechia: Pelc - Pęczak, Manuszewski, Wołąkiewicz, Fechner - Kalkowski, Speichler, Kasperkiewicz, Szałęga - Rybski, Buzała oraz Kapsa, Kawa, Jurkowski, Brede, Kosznik, Andruszczak, Rafalski, Trałka, Tofil, Fedoruk.
Biało-zieloni odnieśli najwyższe zwycięstwo, ale też elblążanie zaprezentowali się w Gdańsku słabo. Jednak w pierwszej połowie w Olimpii zagrali zawodnicy rezerwowi i testowani. Lechia to wykorzystała i strzeliła pięć goli. Bardzo dobrze grał Robert Speichler i to nie tylko dlatego, że strzelił bardzo ładnego gola z rzutu wolnego.
– Mówiłem po meczu z Bałtykiem, że Roberta nie będzie wiosną w kadrze naszego zespołu i jeśli nie znajdzie sobie klubu to pozostanie mu trenowanie z naszymi rezerwami. Teraz jednak zmieniłem zdanie. Speichler jedzie z nami na zgrupowanie do Kołobrzegu. Powiem szczerze, że Robert mi zaimponował. Mocno walczy o miejsce w drużynie i prezentuje się naprawdę korzystnie – powiedział Dariusz Kubicki, trener Lechii.
W drugiej połowie na boisku pojawili się m.in. Łukasz Trałka, Adrian Fedoruk i młody wychowanek Lechii, Damian Tofil. I to właśnie gdański junior spośród tych zawodników pokazał się z najlepszej strony. Testowany Trałka zarówno z Jeziorakiem jak i Olimpią nie pokazał na boisku nic specjalnego, ale ma zostać w Lechii.
– Łukasz też jedzie z nami na zgrupowanie. Chcę go w drużynie, ale jeszcze trochę formalności jest do załatwienia – przyznał szkoleniowiec biało-zielonych.
W Lechii nie zostanie natomiast bramkarz, Daniel Pelc.
– Miał chłopak pecha, bo po złapał grypę żołądkową. Zagrał przeciwko Olimpii, ale nie miał zbyt wiele pracy. Daniel jest zdolny, ale dzisiaj miałby jednak problem, żeby wygrać rywalizację z naszymi bramkarzami - wyjaśnił Kubicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto