Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Supermarkety oszukują klientów podczas promocji. Sprawdź jak

Anna Werońska
G. Mehring
Klienci podczas promocji i wyprzedaży w supermarketach są oszukiwani - stwierdzili pracownicy Inspekcji Handlowej w Gdańsku, którzy skontrolowali pięć wielkopowierzchniowych sklepów na terenie Gdańska, Gdyni i Słupska. Sprawdzone zostały dwa sklepy odzieżowe, supermarket dekoracyjny, hipermarket i sklep drogeryjny. We wszystkich wykryto nieprawidłowości.

- Ogółem skontrolowano 778 partii produktów oferowanych w różnego rodzaju promocjach, z rabatem oraz z tzw. gratisami i stwierdzono nieprawidłowości w 442 partiach - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.

W jaki sposób najczęściej klient jest wprowadzany w błąd? Przekreślane na ulotkach i wywieszkach dotychczasowe ceny są zawyżane i mają niewiele wspólnego z kwotami faktycznie obowiązującymi przed promocją, rabat np. 30 procent, który ma zachęcić do zakupów, w praktyce okazuje się być znacznie mniejszy, a np. zestawy kosmetyków, w których druga butelka szamponu czy balsamu ma być gratis, w rzeczywistości pozwalają zaoszczędzić znacznie mniej niż 50 procent.

Raport UOKiK: Lokale gastronomiczne oszukują klientów. Najlepiej wypadły bary mleczne i fast foody

- Zawiadomiłem ekspedienta w gdańskim hipermarkecie o tym, że obniżona cena proszku do prania jest nieprawdziwa, ale nie było żadnej reakcji - opowiada Janusz Korycki z Gdańska. - Proszek zawsze kupuję w tym sklepie, więc od razu zauważyłem, że obniżka wcale nie wynosi 3 zł tylko niewiele ponad 1 zł, ale przecież żaden klient nie jest w stanie zweryfikować, ile faktycznie zaoszczędza w każdej z tzw. promocji, o ile w ogóle zaoszczędza - dodaje.

Podczas kontroli kierownicy sklepów tłumaczyli, że błędne informacje wynikają z odgórnych decyzji, które wydawane są przez ich centrale. To jednak nie przekonało urzędników.

- Z uwagi na powtarzalność uchybień ujawnionych w toku kontroli w ostatnich latach wyjaśnienia te nie do końce wydają się wiarygodne. Trudno uwierzyć, że tacy potentaci, których działalność jest systematycznie kontrolowana, nie mogą uporać się ze stosunkowo prostym problemem natury organizacyjnej - przyznaje Dariusz Klugmann. - Wyniki kontroli należy uznać za niezadowalające, bo raz jeszcze potwierdziły, że interesy konsumentów w placówkach wielkopowierzchniowych są zagrożone i wymagają szczególnej ochrony - zaznacza.

Większość klientów nie zdaje sobie jednak z tego sprawy. Agnieszka Chilicka, miejski rzecznik konsumentów w Gdańsku, przyznaje, że rzadko otrzymuje skargi dotyczące umieszczania w sklepach błędnych cen i prowadzenia nieuczciwych wyprzedaży.

Klienci kantoru zmyleni tablicą

- Niewiele osób zgłasza do nas tego typu problemy. Może to wynikać także z faktu, że rzecznik konsumenta - w przeciwieństwie do Inspekcji Handlowej - nie jest w stanie przeprowadzić kontroli. W sytuacji, gdy np. ceny nie są widoczne, wysyłamy pismo do danego sklepu z prośbą o ich uwidocznienie, a w odpowiedzi otrzymujemy oświadczenie, że wszystko jest w porządku, a ceny są wywieszone - mówi Agnieszka Chilicka.

Inspektorzy o nieprawidłowościach zawiadomili już sądy rejonowe, a na dwa skontrolowane sklepy - supermarket dekoracyjny w Gdańsku i sklep sieci odzieżowej w Gdyni - nałożyli mandaty za popełnione wykroczenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto