Przeglądając prasę dotyczącą osób życia niepełnosprawnych na terenie Trójmiasta, znalazłam wiele artykułów na temat prób polepszenia ich życia codziennego m.in. przez budowanie podjazdów, wind ale nie znalazłam nic na temat zainteresowań "w-skersów" (tak sami o sobie mówią). Co jest ich pasją, pobudza do życia, a przede wszystkim czy mogą to realizować w Trójmieście? Miałam przyjemność porozmawiać na ten temat z moją koleżanką ze studiów która porusza się na wózku. Jej odpowiedzi pokazują, jak dużo jest jeszcze w naszym mieście do zrobienia.
Zauważyłam, że bardzo dużo czytasz, dużo więcej niż inni moi znajomi.
Tak, interesuję się dobrą książką i kinem. Co prawda książki dostępne są już w formie elektronicznej ale ja jednak wolę prawdziwą książkę z pachnącymi a jednocześnie szeleszczącymi stronami.
Czy biblioteki są przystosowane dla osób poruszających się na wózkach?
W większości tak, moja biblioteka miejska mieści się na parterze, więc nie mam problemu, ale gorzej jest z dojazdem. Dziurawe chodniki, w których w tym okresie powstają kłopotliwe kałuże a przede wszystkim wysokie krawężniki na które bez pomocy, sama nie jestem wstanie wjechać. W niewielu bibliotekach są odpowiednio przygotowane przejścia między półkami, często wózek się nie mieści i muszę prosić o pomoc.
Czy osoby pracujące w bibliotekach są pomocne? Tutaj nie ma żadnego problemu, panie są miłe, sympatyczne. Często dyskutujemy na temat danej książki lub na tematy związane z życiem codziennym. Przy okazji chciałabym pochwalić obsługę w sklepach z ubraniami, w których jak przystało na kobietę, lubię spędzać czas. Tutaj również mogę liczyć na pomoc i poradę.
Wspominałaś, ze lubisz kino, jak wygląda Twój dostęp do kina?
To zależy do jakiego kina jadę, ponieważ korzystam z komunikacji miejskiej zdecydowanie wolę Gdynię. Autobusy miejskie są specjalnie przystosowane dla "w-skersów" m.in. linia 22 po której głównie poruszają się busy niskopodłogowe. W Gdyni busy są inne niż w Gdańsku, dla mnie wygodniejsze. Kiedy bus podjeżdża na przystanek i widzi osobę na wózku , przechyla się na bok dzięki czemu mogę bez problemu wjechać do środka. Natomiast w Gdańsku często kierowcy nie dojeżdżają do krawężnika. Musze zjechać z niego a często jest bardzo wysoki, wcisnąć guzik na autobusie i czekać czy kierowca będzie miał dobry dzień, czy wyjdzie i wyciągnie specjalną platformę, która jest umieszczona na podłodze. Często mam nieprzyjemności. Ludzie marudzą, że muszą się przesunąć bo inaczej nie ma możliwości podniesienia platformy. Zdarza się słyszeć niemiłe komentarze ze strony kobiet z wózkami, że one też muszą mieć miejsce lub gdy przez przypadek najadę komuś na nogę. Niemiłe komentarze przy takiej organizacji są niestety nieuniknione.
Czytaj więcej:
SKM nie zmniejszy odległości między kolejką, a peronem
Niepełnosprawni pościgają się na basenie [wideo]
Nina projektuje ubrania dla osób na wózkach
Niepełnosprawne modelki na wybiegu [wideo+zdjęcia]
Gdańsk szuka miejsc przyjaznych niepełnosprawnym
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?