Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP: Słonecznie, rodzinnie i pozytywnie w Sopocie

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Sopot postawił na spokojny i rodzinny Finał WOŚP. I dobrze trafił, bo w czasie niedzielnego spaceru po Monte Cassino sopocianie chętnie i z radością wspomagali Orkiestrę.

Początek dnia nie zapowiadał się wesoło. Było pochmurno i lada moment miało padać. Na szczęście wiatr szybko rozwiał chmury i wyszło piękne słońce. Pogoda wspaniała na niedzielny spacer deptakiem, czy nad morze. Wspaniała również, by wrzucić symboliczną monetę do puszki licznych w sopockim centrum wolontariuszy. A chętnych nie brakowało.

– Dziwnie bym się czuł, gdyby nie mógł w czasie Finału dorzucić swoich paru złotych. Sądzę, że dla wielu z nas jest to jedyna okazja w roku, aby zrobić coś bezinteresownie dla kogoś innego – mówi pan Wojciech.

Sopoccy organizatorzy XVI Finału oczywiście także postanowili „zrobić coś” dla mieszkańców. Na promenadzie przy Molo przygotowana szereg atrakcji dla całej rodziny. Najmłodsi mogli zawitać do Tajemniczego Lasu i zmierzyć się z piratem, samurajem, czy groźnym mutantem w walce na miecze. Adventure Park z Kolibek przygotował pokaz samochodów terenowych oraz – cieszące się dużym zainteresowaniem – przejażdżki na quadach. Można było również skorzystać ze ścianki wspinaczkowej oraz pojeździć na lodowisku. Z tej możliwości skorzystało najwięcej osób.

– Mieliśmy wczoraj iść z dziećmi na łyżwy, ale przypomniałam sobie, że dziś cały dochód ze wstępu jest przeznaczany na Orkiestrę. Może jest trochę tłoczno, ale najważniejszy jest cel. Poza tym świeci słońce i naprawdę przyjemnie się jeździ – opowiada pani Beata.

Spacerowiczów z „wośpowymi” serduszkami na kurtkach można było spotkać na każdym kroku. Owsiak ponownie pokazał, że jak mało kto w Polsce potrafi zjednoczyć ludzi i wzbudzić w nich naprawdę pozytywne emocje.

– Co tu dużo mówić, Orkiestra to genialny pomysł, a Jurek Owsiak to chyba jeden z najwspanialszych ludzi w Polsce – ekscytuje się Gosia, studentka z Trójmiasta. – Specjalnie wyszłam na spacer po Moniaku, aby wspomóc dzieci. To jedyny taki dzień w roku. Zaczepiłam już czterech wolontariuszy, a to jeszcze nie koniec – dodaje, śmiejąc się.

I faktycznie – „co tu dużo mówić” – Finał WOŚP to naprawdę rewelacyjne przedsięwzięcie. Kto jeszcze dzisiaj nie wychodził z domu, niech jak najszybciej to nadrobi. Popołudnie w Sopocie też jest słoneczne.

 

 Zobacz także:

* Rozkład jazdy Orkiestry w Trójmieście
* Chcę wierzyć, że ludzie są dobrzy
* Sie ma Gdańsk!

* Orkiestra w Gdyni

* Orkiestra zagrała na Manhattanie

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto