MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wraca do Gdyni Jarek Krupski

Paweł Bednarczyk
To nie jest żadna sensacja, bo na powrót do Arki Jarosława Krupskiego zanosiło się już od dobrych kilku miesięcy, ale wczoraj w końcu obie strony ustaliły wszystkie szczegóły.

To nie jest żadna sensacja, bo na powrót do Arki Jarosława Krupskiego zanosiło się już od dobrych kilku miesięcy, ale wczoraj w końcu obie strony ustaliły wszystkie szczegóły.
Krupski jest wychowankiem Arki, w której grał do 1995 roku. Później reprezentował barwy Górnika Konin, GKS Bełchatów, Wisły Płock, Zagłębia Lubin. Choć w Arce grał tylko w II i III lidze przeszedł do jej historii. Jest aktualnym rekordzistą klubu pod względem gry bez puszczonego gola. Jego wynik to 952 min z czystym kontem.

Wiele pozytywnych rzeczy słyszeliśmy, z ust różnych ludzi, o Aaranie Linesie, który co prawda wczoraj nie zachwycił, ale potencjał ma podobno duży. Wszystko wskazuje na to, że zajmie on miejsce na boku pomocy Michała Smarzyńskiego, który... nieoczekiwanie wrócił do Polski.

- Zostałem oszukany. Zapłaciłem za naiwności. Do Arki jednak nie wrócę, bo mi wstyd i byłoby to nie fair z mojej strony. Spróbuję swoich sił w Ruchu Chorzów, gdzie drugim trenerem jest Darek Fornalak - powiedział Smarzyński.
Wszystko wskazuje na to, że transfer Linesa nie musi być wcale ostatnim jakiego dokona Arka zimą. Wciąż otwarta pozostaje sprawa pozyskania Radosława Bartoszewicza. Wczoraj z bardzo dobrej strony pokazał się też 19-letni Marcin Chmieliński, który jesienią w barwach Olimpii Sztum w 5 meczach strzelił 7 bramek.

- Ciekawy chłopak. Przeprowadził kilka akcji, strzelił bramkę. Myślę, że do tego tematu wrócimy po powrocie z obozu - stwierdził Mandrysz.
- Jak wrócę do ligi, to za rok będzie już w niej grał - komplementował młokosa Bogusław Kaczmarek.

We wczorajszym sparingu zagrał jeszcze jeden zawodnik, dwojga nazwisk.
- Nie powiem jak się nazywa. On też panu nie powie, bo mu zmyśliliśmy nazwisko - stwierdził Mandrysz. Sytuacja dosyć osobliwa i zabawna.
Od innych osób związanych z klubem usłyszeliśmy, że nazywa się Bednarek czy jakoś tak, chyba jest z Bydgoszczy czy skądś tam. Faktycznie jest taki piłkarz Robert Bednarek (obecnie Amica Wronki, grał w Chemiku), ale on jest ofensywnie grającym pomocnikiem na lewym skrzydle. Ten grał w środku pola i był lekko cofnięty, a nazywa się Bartłomiej Kowalski (21 lat, Polonia Bydgoszcz). A działaczom Arki życzymy dobrego samopoczucia. Jak mogli zataić przed nami sprowadzenie takiej gwiazdy...

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto