Wyjątkowa sceneria sprawiła, iż udało się połączyć poetykę teatru z otwartą przestrzenią i życiem codziennym ulic. Opuszczone kamienice, baszty i monumentalne bastiony stały się magicznym tłem dla festiwalowych przedstawień, których motywem przewodnim były "Mity, legendy i historie prawdziwe”.
I choć miejsce i wydarzenie wyjątkowe, to organizatorzy nie przewidzieli tak dużej ilości widzów. Co często utrudniało odbiór spektakli.
Tak było w przypadku widowiska berlińskiej grupy Grotest Maru i ich przedstawieniu pt. "Mura". Opowieść o pielgrzymującej kobiecie, która walczy z przeszkodami na jakie wystawia ją los. W tym spektakularnym pochodzie nie sposób było obejrzeć wszystkich scen ze względu na tłok.
Ciekawym przedstawieniem o historii stworzenia świata była "Tzar-Tzura", izraelskiego Mystorin Grup, o stworzeniu świata. Za chwilę można było wziąć udział w tanecznym korowodzie polskiej grupy Teatr Formy i przedstawieniu "Walka postu z karnawałem", gdzie odegrano odwieczną walkę rubasznej afirmacji życia z umartwianiem i pokutą. Nie pomogło straszenie ogniem piekielnym, bo taniec i śmiech są potrzebne do życia jak jedzenie i picie.
W "Toy Soldiers" napoleońscy wartownicy grupy Tukkers Connexion wciąż dążyli do chwały na placu boju, nawet jeśli wróg był niewidzialny. A Theater Tol w spektaklu "Tarts" komunikował się za pomocą języka wizualnego. Migoczące światełka, fajerwerki, kubki i talerze miały zaskoczyć widza.
Niemiecki Cabinet Fatalia - jarmarczny autobus, który krył w swoim wnętrzu optyczne zagadki, instalacje kinetyczne i gabinet luster. Wszystko to po to aby zaprosić widza do krainy dzieciństwa, marzeń i snów.
Zdecydowanie najciekawszym występem był spektakl "Otsoko" grupy Gaitzerdi Teatro, czyli współczesna opowieść o Czerwonym Kapturku. W sposób zaskakujący obnażał to, co w ludziach głęboko ukryte i niewyjaśnione. Gra hiszpańskiej grupy elektryzowała i wzbudzała przerażenie, gdy aktorzy poprzebierani w dzikie wilki wzbudzali emocje na widowni, a na scenie przy dźwiękach ostrej muzyki odgrywali bajkę o zagubieniu, oszustwie i uczuciu, czyli o tym co nas wszystkich dotyka i gnębi.
Finałowy występ Atistras "Pandora" był zjawiskową adaptacją mitu. Zwracały uwagę wirujące wśród publiczności sceny z aktorami, walki smoków z kozłami. Zachwyt wzbudziła dynamika tego przedstawienia - taniec, muzyka, efekty świetlne i scenografia pełna tajemniczych potworów.
Tegoroczna FETA to festiwal, który bazował na ilości, niekoniecznie współgrający z jakością oglądanych przedstawień. Zabrakło rozmachu i prawdziwego widowiska, poza tym drażniła niemożność obejrzenia spektakli ze względu na dużą ilość widzów. Zawiodło słabe wykorzystanie walorów przestrzeni, tzn. możliwość stworzenia naturalnego amfiteatru w okolicach bastionów.
Zobacz też:
[**Open'er 2010 - wideo,
relacje, zdjęcia**](https://gdansk.naszemiasto.pl/opener-heineken-open-er-festival-2010-zespoly-artysci/ar/c13-2998424 ---serwis-festiwalowy?districtChanged=true "Heineken Open'er Festival 2010: bilety, zdjęcia, wideo, zespoły,<br>
dojazd >>") | PGE Arena Gdańsk |
po Pomorzu
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?