Dla koszykarzy z Sopotu to był ostatni mecz fazy grupowej Euroligii w tym sezonie. Pożegnali się z tymi rozgrywkami zwycięstwem na własnym parkiecie.
Mecz ze słoweńską drużyną był meczem jedynie o honor. Wynik tego meczu nie miał żadnego znaczenia dla awansu do następnej fazy Euroligii - Top16. Prokom stracił szansę na przejście do dalszego etapu tych rozgrywek już wcześniej.