Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywóz śmieci w Gdańsku. Za odpady zapłacił co czwarty najemca. 'Żółta kartka' za brak segregacji

Redakcja
Nie wszyscy gdańszczanie, którzy zadeklarowali, że będą segregować odpady, rzeczywiście to robią
Nie wszyscy gdańszczanie, którzy zadeklarowali, że będą segregować odpady, rzeczywiście to robią Tomasz Bołt
Ponad dwukrotnie więcej posegregowanych odpadów i "uszczelniony" system ich wywozu, ale też brak deklaracji od jednego na pięciu gdańszczan i błędnie wypełniona niemal połowa z tych, które spłynęły - to krajobraz po rewolucji śmieciowej w Gdańsku.

Urzędnicy przekonują, że jest coraz lepiej, ale do ideału jeszcze daleko.
- Na razie zapłaciło ok. 25 proc. najemców, ale wciąż czekamy na największe przelewy - te od spółdzielni mieszkaniowych. One zdecydowanie poprawią proporcje - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Czytaj również: W Gdańsku ogłoszono abolicję śmieciową

Nowy termin wpłat za lipiec

Termin wpłat za lipiec przedłużono do piątku 16 sierpnia. Stawki zależą od metrażu i jeśli segregujemy - wynoszą 56 gr za metr kwadratowy, a jeśli tego nie robimy - 72 gr. Pieniądze należy przelać na numer konta, otrzymany listem poleconym z ZDiZ lub wpłacić osobiście - bez prowizji - w Biurze Obsługi Klienta ZDiZ przy ul. Partyzantów 36 i placówkach PKO BP.

Z powodu błędów w 18 tysiącach, z 40 tys. deklaracji, które spłynęły do urzędników, mieszkańcy nie otrzymali indywidualnych numerów kont. Ci, do których nie trafiły one do wczoraj, powinni skorzystać ze wspólnego konta podanego na stronie www.czystemiasto.gdansk.pl.

Więcej kontenerów do segregacji

Mimo początkowych opóźnień w odbiorze odpadów i braku kontenerów, sytuacja - jak przekonują urzędnicy - zaczyna się poprawiać. W czerwcu na gdańskie wysypisko trafiło 350 ton odpadów mokrych, a w lipcu już 850 ton, czyli ponad dwukrotnie więcej. Wzrosła też segregacja surowcowa na plastik, szkło i papier.

Czytaj też: Gdańsk: Kradną kontenery na śmieci. Od 1 lipca zginęło już 400 pojemników

- Punkty zbiórki selektywnej zapełniają się tak szybko, że musieliśmy zdecydować się na ich opróżnianie również w nocy. Coraz więcej osób prosi też nas o ustawienie pojemników w nowych lokalizacjach - podkreśla Wojciech Głuszczak, dyrektor Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.

Nie wszyscy gdańszczanie, którzy zadeklarowali, że będą segregować odpady, rzeczywiście to robią. Na razie nie grożą im kary, ale znajdują na pojemnikach tzw. "żółtą kartkę" - to nalepka z informacją, że śmieci nie zostaną odebrane, dopóki ich zawartość nie zostanie odpowiednio posortowana. Dotąd kartki trafiły jedynie na niespełna 30 koszy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto