"Zawieszona kawa" to zwyczaj, który narodził się we Włoszech, a w Polce od pewnego czasu propagowany jest przez Ukraińca Aleksandera Każurina. Zaczął od Warszawy, gdzie w akcji bierze udział już 22 kawiarnie. Systematycznie pojawiają się kolejne, także w innych miastach.
Zawieszona kawa w Gdańsku
Od dziś, 9 kwietnia, zawiesić kawę można także w kawiarni W starym kadrze, która znajduje się przy ul. Grobla I 3/4. Akcja prężnie działa także we włoskim barze Vino&Panino, który mieści się przy Rybackim Pobrzeżu.
Zawieszona kawa, o co właściwie chodzi?
- Siedzisz w kawiarni, jest Ci dobrze. Ale żeby dobrze było również innym, możesz ufundować poczęstunek innej osobie. Jak to zrobić? Kupujesz dwie kawy - jedną wypijasz sam, drugą "zawiesza się" dla nieznajomego, który zajrzy do kawiarni później. Kelner zaznacza to na tablicy. Potem ktoś inny, kto przychodzi do kawiarni, widzi "zawieszoną kawę" i może odebrać ją za darmo. Kreska na tablicy zostaje skreślona. Zamiast kawy można "zawiesić" herbatę, ciastko, sałatkę, itp. - tłumacz na stronie internetowej Zawieszonakawa.eu Aleksander Każurin, wspomniany organizator akcji w Polsce.
Zasada jest prosta, zawieszona kawa czy posiłek ma być dla kogoś, kogo nie stać akurat na wizytę w kawiarni czy restauracji. Zawieszenie ma być ludzkim gestem - pomocą potrzebującemu. Nie musi to być akurat bezdomny, choć Każurin nikogo nie wyklucza, ale z zawieszonej kawy może skorzystać dosłownie każdy - student czy bankier, to bez znaczenia.
Jeśli w Trójmieście pojawią się kolejne lokalne z zawieszoną kawą, poinformujemy o tym!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?