Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zazdrość i morderstwo na deskach Teatru Miejskiego w Gdyni

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
Już w sobotę (7 marca) odbędzie się kolejna premiera w Teatrze Miejskim w Gdyni. Tym razem na scenie wystawiony zostanie dramat Georga Buchnera "Woyzeck".

Dramat jest inspirowany prawdziwą historią mordu na niewiernej kochance, za którą Frank Woyzeck został skazany na śmierć i stracony. To kolejna premiera, która - jak zaznaczają artyści i twórcy - jest dla nich testem.

Pokonać siebie

- Taki dramat jak "Woyzeck" jest dla całego zespołu artystycznego olbrzymim wyzwaniem. Potrzebne jest wyjście poza twórcze wyobrażenia - mówił na spotkaniu z dziennikarzami Ingmar Villqist, dyrektor gdyńskiego teatru.

Reżyserką przedstawienia jest Katarzyna Deszcz, która zwierzała się ze swoich odczuć związanych z praca z zespołem gdyńskiego teatru.

- Absolutnie nie trzeba było zmuszać aktorów do nowych zachowań. Wręcz przeciwnie, poczułam w nich potrzebę "pójścia dalej" - tak zareagowała na pytanie dotyczące małego doświadczenie aktorów z Gdyni z tak trudną dramaturgią.

Od galimatiasu do sensu

O specyficznym "niebezpieczeństwie" podjęcia się tytułowej roli Franka Woyzecka opowiadał Dariusz Siastacz, znany widzom m.in. z roli brawurowej roli Greka Zorby w spektaklu "Zorba".

- Pierwsza przymiarka do roli przypominała olbrzymi galimatias. Miałem jednak poczucie, że to, co robimy ma sens - zaznaczał Siastacz.

Podkreślał, że mimo pozornych trudności praca na tekstem Buchnera była wspaniałą przygodą intelektualną.

- Cały czas pracujemy, by spektakl nabrał odpowiednich kształtów. Z pewnością mogę powiedzieć, że nie żałuje pracy nad tym dramatem - wyjaśniała Deszcz.

O tym, czy ekipa artystyczna Teatru Miejskiego w Gdyni podołała zadaniu będzie się można przekonać już w sobotę, 7 marca o godz. 19, kiedy odbędzie się premiera sztuki "Woyzeck".

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto