Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdunek Wybrzeże przegrywa w Gdańsku z Lokomotivem

Karol Merk
20 05 2018 gdansk. mecz zuzlowy nice i liga. zdunek wybrzeze gdansk - lokomotiv daugavpils fot. piotr hukalo / dziennik baltycki / polska press
20 05 2018 gdansk. mecz zuzlowy nice i liga. zdunek wybrzeze gdansk - lokomotiv daugavpils fot. piotr hukalo / dziennik baltycki / polska press brak
W niedzielnym spotkaniu z Lokomotivem Daugavpilsem Zdunek Wybrzeże Gdańsk nieznacznie przegrało 44:46. Walka toczyła się do ostatniego biegu, a do wygranej zabrakło dwóch okrążeń.

Mecz rozpoczął się od dwóch remisów. Wynik udało się przełamać w trzecim biegu duetowi Fajfer - Hougaard. Kapitan Wybrzeża wystartował spod taśmy na pierwszej pozycji, ale inaczej niż dwa tygodnie temu w Rybniku nie dał się minąć na torze. Wybrzeże wyszło na prowadzenie 10:8. Ale tylko na chwilę, ponieważ w następnym biegu role się odwróciły i to Łotysze pojechali na 4:2. Byłoby 5:1, ale na drugim wirażu udało się Mikkelowi Michelsenowi wypchnąć Artjomsa Trofimovsa na zewnętrzną i wyjechać na drugą pozycję. Od 5. biegu goście zaczęli uciekać gdańszczanom. Najpierw na torze na 4. miejsce dał się zepchnąć Fajfer, a w 6. biegu Lokomotiv zaliczył podwójne zwycięstwo i było już 21:15 dla Łotyszy.

W 7. biegu po starcie wydawało się, że będzie szansa na pierwsze podwójne zwycięstwo Wybrzeża, ale na pierwszym wirażu Peter Ljung wjechał w Mikkela Becha i żużlowcy zaiczyli groźnie wyglądający upadek. Duńczyka wybiło na prostej i żużlowiec przekoziołkował w bandę. Bech na szczęście wstał o własnych siłach, ale miał wyraźny problem z chodzeniem. Duńczyk jednak wystartował w powtórce biegu i przez cały wyścig zaciekle walczył z Michaiłowem. Gdańszczanie pojechali na 5:1 i zbliżyli się do gości na 2 punkty. Kolejne podwójne zwycięstwo przywiózł duet Bech - Szczepaniak, tylko tym razem to Duńczyk dojechał na pierwszej pozycji.

Na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego znów był remis 27:27. Fajfer-Hougaard, także wystartowali na 5:1, ale na pierwszym wirażu “położył się” Ljung. Mimo że zawodnik Lokomotivu wstał i odjechał, to sędzia postanowił powtórzyć bieg i wykluczyć żużlowca. W powtórce na pierwszym wirażu żużlowcy jechali na 4:2, ale Hougaard świetnie wywiózł Trofimovsa na bandę i zrobił miejsce dla Fajfera. Wybrzeże w 10. biegu zaliczyło kolejną podwójną wygraną i prowadziło 32:28. 11. start i następne podwójne zwycięstwo! Co więcej, Michał Szczepaniak zaczął punktować i po czterech biegach miał 8 punktów. Żużlowcy mogli zakończyć zawody w 14. biegu. Fajfer z Michelsenem jechali na 5:1, ale dali się wyprzedzić. Dodatkowo pechowo wywrócił się na prostej Michelsen i wyścig zakończył się wynikiem 4:2 dla Łotyszy. Przed ostatnim biegiem gdańszczanie prowadzili już tylko 43:41. Wygraną mógł dowieźć dla Wybrzeża Michał Szczepaniak, ale dał się wyprzedzić na drugim okrążeniu. O pierwszą pozycję walczył Pieter Ljung. Szczepaniak upadł chwilę po tym ataku. Wykluczony został jednak Polak. W ostateczności to sam Mikkel Bech musiał walczyć o wygraną, którą mógł dać jedynie wynik 3:3. Bech nie podołał, a Lokomotiv zaliczył podwójne zwycięstwo. Mecz zakończył się przegraną Wybrzeża 44:46.

Jak typują przed mistrzostwami świata 2018 Majdan, Strejlau, Świerczewski?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto