Zespół Taneczny "Kleks" awansował do mistrzostw świata. Dzieci nie mają jednak pieniędzy na wyjazd

- Miniformacja disco dance młodzicy (8-9 lat) została mistrzem Polski, natomiast juniorzy młodsi (10-13 lat) w tej kategorii zostali wicemistrzem Polski. Formacja hip-hop juniorzy młodsi wytańczyła wicemistrzostwo Polski, podobnie i miniformacja dance show juniorzy młodsi. Miniformacja dance show juniorzy została mistrzem Polski. Do tego dochodzą medale w kategoriach indywidualnych - wylicza Anna Gołębiewska, trenerka zespołu Kleks.

Po chwili dodaje, że już dwoje z jej podopiecznych zrezygnowało z wywalczonego wyjazdu na mistrzostwa świata, bo rodziców nie stać na jego sfinansowanie.

- Kolejni też się nad tym zastanawiają. W ten sposób na trochę przed turniejem sypie się praca również pozostałych zawodników z danych miniformacji, w których ubywa tancerzy - załamuje ręce trenerka Anna Gołębiewska. - Koszt wyjazdu do Budapesztu to ok. 2 tys. zł na jedno dziecko. Myślałam, że chociaż dresy reprezentacji Polski dostaniemy za darmo, ale i za to rodzice muszą zapłacić. Polski Związek Tańca Sportowego dopłaca dzieciom jedynie na polisę ubezpieczeniową. Żeby ktoś chociaż opłacił nam autokar...

Czytaj też: Gdańsk: Kazadi i Baka opowiadali o podróżach. Wielka podróż po raz trzeci

Rodzice, aby pomóc swoim pociechom, szukają sponsora. Trenerka zespołu z prośbą o wsparcie zwracała się do prezydenta Gdańska oraz wojewody pomorskiego. - Niestety, dostałam odpowiedź, że to przekracza ich kompetencje - mówi.

Mali tancerze i ich rodzice nie tracą jednak nadziei. Szefostwo klubu właśnie założyło konto bankowe, na którym planuje zbierać pieniądze od prywatnych darczyńców. Numer konta oraz informacje o małych tancerzach można znaleźć na stronie internetowej Kleksa - www.kleks.ask.gda.pl. Zainteresowani pomocą mogą także kontaktować się z trenerką drogą mailową - [email protected].