Przypomnijmy, na początku września spółka Bieg2012 odpowiedzialna za budowę stadionu w Letnicy ogłosiła, że kolor krzesełek na obiekcie będzie bursztynowy. Kibice Lechii Gdańsk zaprotestowali - krzesełka powinny być w barwach ich klubu, czyli biało-zielone. Po wielu konsultacjach ustalono kilka wariantów: zielono-bursztynowy, szaro-zielony, bursztynowy lub biało-zielony.
W czwartek na konferencji prasowej prezydent Gdańska podjął decyzję - krzesełka będą w kolorze zielono-bursztynowym. Dlaczego miasto poszło na kompromis?
- Z jednej strony estetyka musi być zachowana, równocześnie nie mogę być obojętny wobec mieszkańców będących kibicami Lechii - argumentuje Paweł Adamowicz.
Co na to kibice?
- Nie jest to do końca to co oczekiwaliśmy, ale jesteśmy zadowoleni i cieszymy się, że miasto uwzględniło naszą opinię - komentuje Marcin Jadwiszczok, rzecznik Stowarzyszenia Lwy Północy.
Prezydent przyznał, że nie informował o swojej deycji premiera Donalda Tuska, który rozpoczął dyskusję na temat koloru krzesełek. - Premier ma teraz ważniejsze sprawy na głowie - mówił Adamowicz.
Adamowicz wyraził również nadzieję, że stadion będzie dobrze służył kibicom i napis "Lechia Gdańsk" prędzej czy później pojawi się na krzesełkach.
- UEFA prosiła, żeby takiego napisu nie umieszczać w czasie rozgrywek Euro 2012, tak więc będzie mógł się znaleźć dopiero po zakończeniu mistrzostw - mówi prezes spółki Bieg 2012, Ryszard Trykosko.
Czytaj też:
Afera krzesełkowa: bliżej porozumienia
**
Walka o krzesełka na stadionie w Gdańsku
**
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
