Zofia Gosz: stworzę warunki odpracowania długów

Publikujemy sylwetki wszystkich kandydatów na prezydenta Gdańska, Gdyni i Sopotu. Wszystkim ubieającym się o fotel danego miasta zadaliśmy takie same pytania. W kolejnych dniach przedstawimy kolejne sylwetki kandydatów. Więcej informacji na temat wyborów można znaleźć w serwisie: Wybory samorządowe 2010.

Zofia Gosz: Mój pomysł na Gdańsk

Korki w Gdańsku... to poważny problem z którym mieszkańcy zmagają się codziennie. Dla rozwiązania tego problemu zamierzam usprawnić komunikację miejską i rowerową. W tym celu wprowadzenie w szerszym zakresie "bus - pasów". Zainstalować tzw. "inteligentny system sterowania ruchem", prowadzący do wdrożenia "zielonej fali" na terenie całego Trójmiasta. Muszą powstać  "dworce przesiadkowe" nazywane też "pętlami" z których można by odjechać komunikacją miejską w wiele różnych kierunków Gdańska.

Podwyżki podatków... będą, jeśli będzie to wynikało z przepisów wyższego rzędu. Zapewniam konsultację ich wysokości z różnymi środowiskami, w tym tzw. zwykłych mieszkańców. Zapowiedź zmiany podatków będzie na pół roku przed ich wprowadzeniem, po zebraniu wyników konsultacji. Nie będzie skokowych podwyżek, jak np. 25, 30 czy więcej procent. Jeśli ktoś obiecuje, że w ogóle nie będzie podwyższał podatków - to oszukuje.

Mieszkania komunalne...będą budowane przez miasto lub kupowane u deweloperów, to co będzie tańsze. W pierwszej kolejności dla osób z listy - oczekujących od lat. Nie będzie powoływania specjalnej spółki celowej - bo samo utrzymanie spółki przedraża koszt mieszkania. Będą opracowane - przy udziale szerokiego społeczeństwa zasady i procedury w tym zakresie - jako jawnie znane wszystkim.

Dla kultury w Gdańsku zrobię...Kultura musi trafić na poszczególne dzielnice miasta, z których każda jest miasteczkiem samym w sobie. To zorganizuję i stworzę takie możliwości. Na tzw. wysoką kulturę - wprowadzę ulgowe bardzo bilety dla rodzin ubogich, wielodzietnych i ludzi starszych.

Rewitalizacja dzielnic Gdańska... jest pilna i musi być realizowana. Obecne działania władz jako "rewitalizacja" to jedynie modernizacja lub odnowienie. Wdrożę Rewitalizację w europejskim pojęciu, co oznacza zmianę jakości życia na lepsze. Zrobię to razem z mieszkańcami danych dzielnic. Jak coś robić - to robić to nowocześnie.

Żeby ożywić Główne Miasto...**Główne Miasto widzę ożywić: wprowadzając tam różne Kluby zainteresowań jak Klub Aktora, Literata, Rzeźbiarza itp. W których można realizować lub pogłębiać  swoje zainteresowania - hobby przez bezpośredni kontakt np. z aktorem; posiąść nieco sztuki aktorskiej, w tym także się posilić. Powinny to być "wylęgarnie samorodnych talentów"; W restauracjach, pubach - oprócz konsumpcji musi być rozrywka, drobni "grajkowie", a nawet muzyka poważna (dawne śniadania wiedeńskie). Umiejscowienie filii uczelni wyższych; Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Najważniejsze rzeczy do zrobienia w dzielnicach... W dzielnicach najważniejszym jest - zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańca, remonty infrastruktury drogowej i przestrzeni publicznej; otwarcie boisk i sal gimnastycznych dla młodzieży z osiedla i wszystkich urządzeń np. kortów dla tam mieszkających ludzi. Organizowanie różnych form aktywności dla ludzi starszych. W ogóle troska o starszych.

Największym problemem Gdańska jest**brak mieszkań socjalnych, zakorkowane miasto, brak miejsca w przedszkolach i żłobkach; katastroficzny stan dróg osiedlowych, brak termomodernizacji szkól, przedszkoli. Wprowadzanie ubóstwa w rodzinach - przez Prezydenta, poprzez likwidowanie miejsc do drobnej sprzedaży - zbyt wyprzedzająco przed inwestycją (3 Maja) i nie zorganizowanie równego - w zamian. Zabieranie pieniędzy z takich dziedzin jak pomoc społeczna, szkoły, w tym warunków bytowania dzieci i młodzieży.

Gdańsk w ostatnich latach...odwrócił się od człowieka i jego potrzeb. Sprzeniewierzył się idei samorządności; w miejsce demokracji weszła "partiokracja" .Przez wielkie inwestycje - nie samorządowe ucierpiały dzieci szkolne, szkoły, pomoc społeczna, ludzie starsi, niedołężni, dzieci niepełnosprawne. Gdańsk staje się "pstrokaty" , brzydki, zabytki zakryte przez wielkie reklamy, nie skoordynowane zabudowy, głównie na wniosek dewelopera. Brak Strategicznego Planu Rozwoju; brak Planu Estetyzacji Miasta.

Ścieżki rowerowe... dalszy rozwój, ale logiczny system ich połączeń. Muszą być parkingi dla rowerów i tzw. dworce na których można by naprawić  drobne usterki, a także się posilić. Będę pytać zainteresowanych i realizować ich propozycje. (Gdański GAMBIT).

Zadłużenie Gdańska... trudno dokładnie określić, bo spółki miejskie zaciągają długi, które są jakby poza budżetem, a mieszkańcy spłacają je płacąc więcej za usługi, np. za wodę, za śmieci itp. Pierwszą czynnością będzie zliczenie tego zadłużenia. Likwidacja agencji, fundacji którym majątek miasta jest użyczany, a mieszkańcy tracą dochody z tego majątku. Są to działania bezprawne lub na granicy prawa i natychmiast to trzeba usunąć. Nie dopuszczam dalszego zadłużania miasta na "wielkie inwestycje nie samorządowe". Obsługa długu na 2010 rok była zaplanowana w wysokości - 25 mln. zł. a jaka jest faktycznie - nie jest ostatecznie ustalone.

Najważniejsza w mojej kadencji będzie... tworzenie mieszkań socjalnych. Nie dopuszczam lokowania ludzi w kontenerach, co proponuje obecna władza. Zlikwidowanie pustostanów  lokalowych i przydzielenie ich potrzebującym. Utrzymanie zielonych rynków i miejsc do drobnej sprzedaży i innych działań - dających ludziom "wędkę" dla złowienia "ryby". Szybkie tworzenie miejsc  wychowania przedszkolnego. Tworzenie ośrodków wsparcia dla ludzi starszych i młodzieży. Wprowadzenie asystentów ds. rodzin niewydolnych życiowo. Zagospodarowanie Wyspy Spichrzów, Pasa nadmorskiego. Wprowadzenie rzeczywistych "konsultacji społecznych".  Wdrożenie Programu Aktywności Życiowej – ludzi młodych.

Gdańszczanom obiecuję..., że**nie dopuszczę wyrzucania na bruk, stworzę warunki do odpracowania długów; zniosę opłaty stałe za przedszkola; wprowadzę bardziej sprawną opiekę lekarską dla dzieci i młodzieży szkolnej. Utworzę Rady Starszych i Rady Młodych.  Będzie stanowisko "ds. inwestycji w człowieka". Odtworzę stanowiska ds. morskich. Udostępnię boiska, korty, sale gimnastyczne itp. dla mieszkańców danej dzielnicy. Nauczycieli, wychowawców, urzędników – będę szczególnie wyróżniać i promować za inicjatywną pracę.  Wdrożę zwyczaj mówienia o dobrych postawach i działaniach młodych ludzi. Uproszczę procedury urzędnicze; wprowadzę jawne i jasne zasady przetargów. Wznowię konsultacje: na temat budowy "Celulozy" w Kokoszkach i spalarni śmieci w Szadółkach. Nie wdrożę obecnie planowanych podwyżek czynszów; podwyżka opłat za wodę -  będzie poddana 3 miesięcznej - wyprzedzającej - konsultacji społecznej.  Podejmę wprowadzenie zasady mieszkań komunalnych "za złotówkę".  Utworzę Miejską przychodnię Endokrynologiczną.

Zebrała: Aneta Niezgoda

**

**[Zagłosuj na swoich kandydatów w prawyborach prezydenckich w MMTrojmiasto.pl »**](https://gdansk.naszemiasto.pl/glosuj-w-plebiscycie-fulek-czy-karnowski/ar/c1-3220541)

Wybory samorządowe 2010 w Trójmieście