Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: Bolesna przegrana Wybrzeża Gdańsk

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
Po raz pierwszy na własnym torze żużlowcy Wybrzeża Gdańsk zawiedli kibiców swoją jazdą i przegrali mecz. Wynik 40:49 nie oddaje łatwości, z jaką żużlowcy z Poznania pokonali gdańszczan.

Pierwsza zła wiadomość pojawiła się jeszcze przed meczem, gdy okazało się, że Magnus Zetterstroem nie pojedzie w Gdańsku. Zastąpił go Tobias Kroner, który nie zawiódł na początku, kiedy postawę Lotosu Wybrzeża kibice określali jednym słowem: tragedia. Po trzech biegach gdańszczanie przegrywali 4:13, po wykluczeniu dwójki Stachyra Gafurov. Właściwie już w tym momencie można było przypuszczać, że ten mecz trzeba spisać na straty.

Nikt jednak nie spodziewał się, że przewaga zawodników z Poznania na początku meczu będzie aż tak wysoka. Po sześciu wyścigach PSŻ prowadził już 26:9 i całkowicie kontrolował sytuację na torze. W szóstym biegu o pechu może mówić Paweł Hlib. Zawodnik ten walczył o trzecie miejsce ze swoim kolegą z zespołu, Matejem Kusem i upadł na tor. Uderzył w bandę, ale na szczęście nic mu się nie stało. Kontynuować jazdy już jednak nie mógł

Po ósmym biegu poznaniacy prowadzili różnicą dziewiętnastu punktów. Później wreszcie w zawodnikach z Gdańska coś drgnęło. Kibice żartowali, że potrzebny do tego był błąd Tyrona Proctora, który dotknął taśmy. Sędziowie orzekli o tym jednak dopiero po przejechaniu przez zawodników półtora okrążenia. Ta kontrowersja pozwoliła obudzić się Thomasowi Jonassonowi oraz Renatovi Gafurovovi. W biegach 10-15 wystąpił czterokrotnie i tyle samo razy wygrał.

Przewaga poznaniaków była jednak zbyt duża, by gdańszczanie mogli myśleć o zwycięstwie. Skończyło się 40:49, a kibicom największą radość w obliczu porażki sprawiały biegi, w których zawodził jeżdżący jeszcze w zeszłym sezonie w Gdańsku Adam Skórnicki. Wygwizdywany "Skóra" zdołał zdobyć siedem oczek, ale po wielu wyścigach wyglądał na niezadowolonego.

PSŻ wygrało po raz pierwszy w Gdańsku i grupa kibiców, która przyjechała na stadion przy ul. Długie Ogrody z pewnością nie żałowała. Wybrzeże z kolei po serii lepszych występów, znów zawiodło kibiców. Do tej pory porażki bowiem żużlowcy z Gdańska notowali tylko na wyjeździe.

Cały mecz trafnie podsumował Dawid Stachyra.

- Początek był dla nas niszczący. Upadki, wykluczenia, jeden bieg zakończył się wynikiem 0:5, straciliśmy Pawła. Wszyscy zawaliliśmy, przegrywaliśmy starty co jest kluczem do sukcesu - wyjaśniał po meczu.

Lotos Wybrzeże Gdańsk 40:49 PSZ Lechma Poznań

PSŻ Lechma Poznań:
1. Mateusz Szczepaniak 9 (1, 2, 3, 2, 1)
2. Norbert Kościuch 10 (3, 3, 1, 1, 2)
3. Adam Skórnicki 6 (2, 2, 2, 0)
4. Tyron Proctor 9 (3, 3, t, 1, 2)
5. Robert Miśkowiak 6 (3, 1, d, 2, w)
6. Damian Celmer 4 (3, w, -, -, 1)
7. Adrian Szewczykowski 5 (1, 2, 2)

Lotos Wybrzeże Gdańsk:
9. Tobias Kroner 8 (2, 3, 2, 1, 0, 0)
10. Thomas Jonasson 8 (d, 0, 3, 2, 3
11. Dawid Stachyra 5 (w, 0, 1, 3, 1)
12. Renat Gafurow 13 (w, 1, 3, 3, 3, 3)
13. Paweł Hlib 2 (2, u, -, -)
14. Damian Sperz 3 (2, 1, -, -, d)
15. Matej Kus 1 (0, 1, 0)

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto