Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tablica obrońców poczty na Zaspie została usunięta. Poświadczała nieprawdę?

Marek Adamkowicz
Stojąca przed Domem Kombatanta tablica była w fatalnym stanie, a umieszczony na niej napis zawierał nieścisłości
Stojąca przed Domem Kombatanta tablica była w fatalnym stanie, a umieszczony na niej napis zawierał nieścisłości JAN DANILUK
Mieszkańcy Zaspy zaskoczeni są zniknięciem pamiątkowej tablicy przy ul. Kombatantów. Okazuje się, że tablicę usunięto na wniosek krewnych pocztowców.

W poniedziałek obchodzona będzie 76 rocznica rozstrzelania obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Choć główne uroczystości zwyczajowo odbywają się na cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie, to przez wiele lat hołd pomordowanym składano również przed tablicą pomnikiem przy ul. Kombatantów. Teraz to niemożliwe, bo... obiekt zniknął.

ZOBACZ Gdańsk co roku oddaje hołd obrońcom Poczty Gdańskiej.

- Według informacji mieszkańców, w sierpniu przyjechał samochód ze sprzętem do rozbijania kamieni i pomnik usunięto - opowiada czytelnik „Dziennika Bałtyckiego”. - Pamiętam, jak w latach osiemdziesiątych, ale i później, indywidualnie i w sposób zorganizowany, oddawano w tym miejscu hołd pocztowcom. Mimo że w ostatnich latach obchody w tym miejscu wyglądały skromniej, to zawsze na Wszystkich Świętych czy w rocznicę wybuchu wojny były kwiaty i znicze.

Okazuje się, że tablicę usunięto na wniosek krewnych pocztowców.

- Pomnik, o którym mówimy, był miejscem domniemanego rozstrzelania pocztowców - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Koło Rodzin Byłych Pracowników Poczty Polskiej w Gdańsku zwróciło się do ZDiZ z wnioskiem o usunięcie tablicy, która poświadczała nieprawdę, że w tym miejscu doszło do kaźni obrońców poczty. W tej sytuacji ZDiZ wystąpił do Spółdzielni Mieszkaniowej Rozstaje, właściciela terenu, na którym stał pomnik, o zgodę na jego likwidację.

Jak ustalił historyk Jan Daniluk, tablica została ustawiona najprawdopodobniej na przełomie lat 70. i 80. Z całą pewnością istniała 1 września 1982 r., kiedy w bezpośrednim sąsiedztwie otwarto Dom Kombatanta.
- Napis na tablicy był nieprecyzyjny - wskazuje Jan Daniluk, przypominając jednocześnie umieszczone na niej słowa:

„W tym miejscu/ na terenie byłej strzelnicy/ hitlerowscy oprawcy dokonali/ 5 października/ zbrodniczej egzekucji/ rozstrzelania 38 bohaterskich/ obrońców Poczty Polskiej/ śmiertelne szczątki obrońców/ znalazły się na terenie/ cmentarza bojowników na Zaspie”.

Wystarczy rzut oka, by się zorientować, że brakuje tu roku, w którym doszło do zbrodni, a także nie ma dopowiedzenia, że chodzi o pocztę w Gdańsku. Najważniejsze jednak, że nie sposób wskazać, w którym dokładnie miejscu była egzekucja. W latach 1940-1944 w okolicy zespołu strzelnic niemiecka administracja pobliskiego lotniska przeprowadziła prace ziemne, które spowodowały, że już w pierwszych latach powojennych niezwykle trudne było w miarę precyzyjne określenie miejsca egzekucji.

- Towarzyszący egzekucji więźniowie obozu w Nowym Porcie przenieśli ciała rozstrzelanych na pewną odległość do wykopanych dzień wcześniej dołów i tam je pogrzebali - mówi Jan Daniluk. - Przez wiele lat miejsce pochówku pozostawało nieznane. Odnaleziono je przypadkowo w sierpniu 1991 roku podczas robót ziemnych przy al. Jana Pawła II.

Uroczysty pogrzeb bohaterów odbył się w roku następnym i to nie na cmentarzu bojowników, jak stwierdzał napis na pomniku, bo takiej nekropolii w Gdańsku nie ma, lecz na cmentarzu Ofiar Hitleryzmu. Henryka Flisykowska-Kledzik, córka Alfonsa Flisykowskiego, który 1 września 1939 r., po śmierci Konrada Guderskiego, dowodził obroną poczty, uważa, że nie ma powodu, aby zlikwidowany pomnik żałować. Był on w tak fatalnym stanie, że wręcz nie przystawał godności tych, których miał upamiętniać. Kto chciałby na Zaspie okazać pamięć obrońcom Poczty Polskiej, może to zrobić na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu albo przy pomniku stojącym w miejscu odkrycia szczątków pocztowców.

Program obchodów 76 rocznicy rozstrzelania obrońców Poczty Polskiej

Godz. 9 - msza święta w intencji zamordowanych pocztowców oraz w intencji ich rodzin. Kościół pw. św. Antoniego Padewskiego w Gdańsku Brzeźnie, ul. Dworska 2. Mszę koncelebrować będzie ks. Jan Świstowicz. Po jej zakończeniu uczestnicy przemaszerują na cmentarz Ofiar Hitleryzmu przy ul. Chrobrego na Zaspie;

godz. 11 - uroczystość na cmentarzu Ofiar Hitleryzmu z udziałem m.in. Bogdana Dombrowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, oraz prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto