Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boisko na Matarni. Kto je odbuduje? Dzieci piszą list do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza

Ewelina Oleksy
"My, niżej podpisani - dzieci i młodzież osiedla Matarnia w Gdańsku - zwracamy się z ogromną prośbą do Pana Prezydenta o przywrócenie nam boiska sportowego, które zostało zniszczone w związku z budową drogi na lotnisko.  (...) 

Nasi rodzice pisali już do Pana Prezydenta w tej sprawie, zebrali ponad 300 podpisów. (...)

 Jest to jedyne miejsce na małym osiedlu, gdzie moglibyśmy trenować. Teraz, kiedy próbujemy grać pod oknami bloków, jesteśmy przeganiani przez mieszkańców. Prosimy Pana Prezydenta o zlecenie odpowiednim osobom, by  przywrócili nam bramki, szczególnie teraz po Euro 2012 jest coraz większa liczba miłośników piłki nożnej.

 Prosimy, żeby Pana Prezydenta pracownicy doprowadzili do uporządkowania terenu, prosimy o ustawienie koszy na śmieci na granicy z ulicą, prosimy o przywrócenie ławek dla kibiców, prosimy o  przywrócenie koszy do koszykówki, prosimy o przywrócenie jednego z dwóch stołów do ping-ponga.

W zamian obiecujemy Panu Prezydentowi: nie chuliganić, dobrze się uczyć, skutecznie trenować. Bardzo dziękujemy już na zapas, bo wierzymy, że Pan Prezydent nam pomoże, bo naszym rodzicom coś się nie bardzo udało. Bardzo czekamy na Pana Prezydenta decyzje, a my się naprawdę postaramy."

Pismo do magistratu trafiło  w pierwszym tygodniu września, ale odpowiedź ze strony prezydenta  jeszcze nie nadeszła.

Ile Orlików wybudowano na Pomorzu?
"My, niżej podpisani - dzieci i młodzież osiedla Matarnia w Gdańsku - zwracamy się z ogromną prośbą do Pana Prezydenta o przywrócenie nam boiska sportowego, które zostało zniszczone w związku z budową drogi na lotnisko. (...) Nasi rodzice pisali już do Pana Prezydenta w tej sprawie, zebrali ponad 300 podpisów. (...) Jest to jedyne miejsce na małym osiedlu, gdzie moglibyśmy trenować. Teraz, kiedy próbujemy grać pod oknami bloków, jesteśmy przeganiani przez mieszkańców. Prosimy Pana Prezydenta o zlecenie odpowiednim osobom, by przywrócili nam bramki, szczególnie teraz po Euro 2012 jest coraz większa liczba miłośników piłki nożnej. Prosimy, żeby Pana Prezydenta pracownicy doprowadzili do uporządkowania terenu, prosimy o ustawienie koszy na śmieci na granicy z ulicą, prosimy o przywrócenie ławek dla kibiców, prosimy o przywrócenie koszy do koszykówki, prosimy o przywrócenie jednego z dwóch stołów do ping-ponga. W zamian obiecujemy Panu Prezydentowi: nie chuliganić, dobrze się uczyć, skutecznie trenować. Bardzo dziękujemy już na zapas, bo wierzymy, że Pan Prezydent nam pomoże, bo naszym rodzicom coś się nie bardzo udało. Bardzo czekamy na Pana Prezydenta decyzje, a my się naprawdę postaramy." Pismo do magistratu trafiło w pierwszym tygodniu września, ale odpowiedź ze strony prezydenta jeszcze nie nadeszła. Ile Orlików wybudowano na Pomorzu? P. Świderski
70 dzieci podpisało się pod apelem do prezydenta w sprawie naprawy boiska na Matarni zdewastowanego podczas realizowania miejskiej inwestycji - budowy drogi na lotnisko. List pozostał bez odzewu. Pismo dzieci utknęło na biurku jednego z naszych urzędników, za co serdecznie przepraszamy mówią urzędnicy i zarzekają się, że wkrótce ruszą sprawę z miejsca.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto