Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

System Roweru Metropolitalnego Mevo ostatecznie uruchomiony po testach. Metropolia czekała na niego 4 lata, od upadku poprzedniego podejścia

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Bez strzelających szampanów, przecinania wstęg i grzejących się w blasku sukcesu oficjeli, ruszył rower miejski Mevo. Szczęściem w pełni z nieobecnego 4 lata systemu nacieszymy się 2 tygodnie. Z początkiem grudnia rower metropolitalny przejdzie w fazę zimową z dostępną połową rowerów. Otwarcie na miniony sezon wakacyjny nie udało się z powodu kolejnej odsłony fatum nękającego metropolitalną inicjatywę.

Mevo oficjalnie ruszyło

Cztery lata i miesiąc Trójmiasto czekało na wznowienie roweru metropolitalnego. Mevo upadło w październiku 2019 roku, gdy było już jasne, że system nie bilansuje się. Przez ostatnie trzy miesiące trwały testy drugiego podejścia do Mevo, które na wstępie zaliczyło falstart.

System miał być dostępny na wiosnę ale okazało się, że taki sam model roweru elektrycznego, jaki miał jeździć w Trójmieście, w Sztokholmie po prostu rozsypuje się. Wybuchł skandal, podsycony atmosferą kampanii wyborczej.

W trybie nagłym felerny model wymieniono na ten obecny od Segwaya. Zaczęło się od 100 rowerów, następnie było ich 250.

Gdy hiszpański operator, firma City Bike Global, wywiązał się z podstawowych obowiązków, rozszerzono testy na pełną flotę czterech tysięcy rowerów. Operator przeszedł próbę pozytywnie. W związku z tym, jeszcze zanim zacznie się sezon zimowy, mieszkańcy 16 gmin metropolii mogą skorzystać z systemu.

Po cichutku Mevo w pełni już działa

Nie było uroczystości, włodarze aglomeracji nie fotografowali się razem na rowerach, jak podczas premiery na wiosnę 2019 roku.

„Zgodnie z zapisami umowy, po zakończonych testach i spełnieniu warunków kontraktu przez operatora”, system roweru Mevo ruszył, o czym poinformowano komunikatem prasowym.

- Od ponad tygodnia cała zakontraktowana w umowie z firmą City Bike Global flota rowerów jest już na ulicach metropolii – informuje Dagmara Kleczewska, kierownik projektu Mevo w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot, stowarzyszeniu gmin aglomeracji, które drugi raz podchodzi do organizacji systemu. - Skrupulatnie każdego dnia sprawdzamy, jak sobie radzi operator z ładowaniem baterii w rowerach ze wspomaganiem elektrycznym oraz relokacją rowerów. Ponieważ wszystko idzie zgodnie z planem i system działa poprawnie i nieprzerwanie, możemy podpisać protokół uruchomienia Mevo 2.0. i rozpocząć jego działanie już w pełni.

Już w trakcie testów okazało się, że z powodu niefunkcjonalności systemu komputerowego zarządzającego flotą, trzeba się też rozstać z firmą go dostarczającą.

- Po zawirowaniach związanych ze zmianą producenta rowerów i koniecznością zaangażowania nowej firmy IT to dla nas wielka satysfakcja, że możemy rozpocząć realizację kontraktu w pełni – mówi Mariano Perez Miñano, dyrektor projektu w City Bike Global, odpowiedzialny też za systemy rowerowe w Europie Południowej i w Peru.

W testach wzięło udział 109 tys. użytkowników, którzy przejechali łącznie ponad 2 mln kilometrów. Od 13 września mieszkańcy metropolii odbyli ponad 563 tys. podróży, jedną czwartą – w weekendy. Średni dzienny dystans podróży wyniósł 4 km, najwięcej podróży trwało od 5 do 10 minut oraz powyżej 20 minut.

Testy Mevo pokazały, że Trójmiasto tęskni za rowerem miejskim

Głód rozwiązania z powodzeniem działającego od lat w wielu miastach Polski i Europy, którego przez 5 lat nie udało się wdrożyć w Trójmieście, był wielki. Podczas testów Mevo było wypożyczane najczęściej w Europie. Średnia w europejskich miastach wynosi 5-6 wypożyczeń na rower, a z jednego roweru na Pomorzu korzystano średnio aż 10 razy dziennie.

Tym szczęściem w pełni nie nacieszymy się zbyt długo. Cała flota rowerów będzie dostępna do 30 listopada. Od grudnia, jak w każdą kolejną zimę, będzie ona zmniejszona o połowę. Zimą (do końca lutego) do dyspozycji mieszkańców będzie 1550 elektrycznych jednośladów i 500 rowerów tradycyjnych. Pełna flota pojazdów na ulicach metropolii ponownie pojawi się od marca 2024 roku.

Wyniki testów Mevo – oceny użytkowników

Z ankiety udostępnionej użytkownikom na dziesięć dni przed końcem testów można się dowiedzieć, że 20 proc. ankietowanych zwróciło uwagę na niewygodną aplikację na telefon do obsługi systemu. Poza tym:

  • 96,5 proc. ankietowanych uważa, że rower miejski jest potrzebny w aglomeracji. (Jedynie 1,9 proc. wykazało zdanie odrębne, a 1,5 proc. uczestników ankiety nie ma konkretnego zdania w powyższym zakresie),
  • większość ankietowanych uznała wspomaganie napędu w rowerze elektrycznym pozytywnie (32,8 proc. uznało je za bardzo dobre, 45,2 proc. za raczej dobre, 17,8 proc. za dobre),
  • 37,7 proc. ankietowanych uznało, komfort korzystania z „elektryków” za bardzo dobry, wg. 41,6 proc. jest raczej dobry, a 19,2 proc. ceni go na poziomie dobrym,
  • większość ankietowanych (74,4 proc.) korzystała zarówno z roweru tradycyjnego, jak i ze wspomaganiem elektrycznym. 24,4 proc. respondentów miało styczność wyłącznie z „elektrykiem”. Jedynie 1,2 proc. użytkowników skorzystało tylko z jednośladu tradycyjnego. Komfort korzystania z „klasyków” jest umiarkowanie pozytywnie oceniany przez mieszkańców. Według 24 proc. ankietowanych jest on bardzo dobry, zdaniem 28 proc. respondentów raczej dobry, a 32 proc. mieszkańców ocenia go na poziomie dobrym,
  • 61,4 proc. osób uczestniczących w ankiecie uważa, że dodatkowa opłata w wysokości 10 zł za pozostawienie roweru poza stacją postoju Mevo jest dobrym pomysłem.

Historia upadku pierwszego Mevo

W czerwcu 2018 roku firma NB Tricity, zależna od krajowej spółki-córki Nextbike Polska, wygrała przetarg na Mevo. Za 40 mln zł miała dostarczyć ponad 3 tys. rowerów elektrycznych i przez 6,5 roku obsługiwać system, inkasując też abonament od użytkowników. Z poślizgiem wynikającym z nieprzygotowania wszystkich stacji i niepełną liczbą rowerów przedsięwzięcie nazwane „Mevo” ruszyło pierwszy raz na wiosnę 2019 roku w Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Żukowie, Redzie, Pruszczu Gdańskim, Tczewie, Sierakowicach, Rumi, Somoninie, Stężycy, Kartuzach, Pucku i Władysławowie.

Bardzo optymistyczne założenia finansowe od początku budziły nieufność znawców tematu. Krytykowano też to, że tabor jest w 100 proc. elektryczny, nie dając wyboru tańszej, mechanicznej opcji użytkownikom, a system – niezintegrowany z resztą komunikacji miejskiej i częściowo stanowi dla niej konkurencję.

O tym, że rower metropolitalny nie ma prawa się zbilansować, ostrzegali specjaliści obserwujący rynek. Tak też się stało, po pół roku w październiku 2019 roku system Mevo upadł, nigdy nie osiągnąwszy zakładanej liczby rowerów.

Drugie podejście do Mevo; czemu czekaliśmy aż 4 lata?

Drugie podejście do Mevo poprzedziły wielomiesięczne konsultacje, w których częściowo uwzględnione zostały krytyczne głosy ekspertów i entuzjastów komunikacji rowerowej. Do ogłoszonego dialogu konkurencyjnego przystąpił również Nextbike, jednak został wykluczony. W styczniu 2021 OMGGS wystosował zaproszenia do składania ofert do wyłonionych w postępowaniu firm. W lutym Nextbike złożył odwołanie od wykluczenia do Krajowej Izby Odwoławczej, w efekcie w marcu metropolia unieważniła postępowanie.

Nowy przetarg ruszył w maju, znów oprotestowany przez Nextbike. W lipcu 2021 po otwarciu ofert najlepszą okazała się propozycja konsorcjum hiszpańskiej firmy City Bike Global, choć i tak przewyższała zakładany 107-milionowy budżet blisko 1,5 raza.

Ostatecznie, po odrzuceniu kolejnych odwołań walczącego do końca w KIO Nextbike i kolejnych ocenach, City Bike Global został zwycięzcą. Przez 7,5 roku będzie operatorem nowego Mevo, składającego się z 2099 rowerów elektrycznych i tysiąca – klasycznych. Te pierwsze, zaprezentowane podczas podpisania umowy, ważyły 33 kg, ostateczna wersja od Segwaya to już niemal 40 kg.

Cennik Mevo: abonamenty i naliczanie minutowe

Na ulicach metropolii dostępna jest pełna flota, czyli cztery tysiące jednośladów; 75 proc. z nich to rowery elektryczne. Uruchomienie systemu pozwoli korzystać z Mevo wszystkim chętnym - zarówno w ofercie abonamentowej (29,99 zł/miesiąc lub 259 zł/rok albo 59 zł/48 godz.), jak i „pay as you go” 15 gr za minutę jazdy „klasykiem” i 30 gr za minutę jazdy „elektrykiem”). Warto nadmienić, że pieniądze z abonamentów będą trafiać do Obszaru Metropolitalnego, a nie operatora.

Obowiązujące limity czasowe (120 minut/dzień na rower klasyczny lub 60 minut/dzień na rower elektryczny) będą dotyczyły użytkowników abonamentu miesięcznego i rocznego. Po wykorzystanym czasie, zaczną obowiązywać opłaty minutowe. W przypadku roweru klasycznego: 10 gr, w przypadku roweru ze wspomaganiem elektrycznym: 20 gr. Osoby korzystające z opcji „pay as you go” mogą jeździć bez ograniczeń czasowych.

Do dyspozycji użytkowników będzie także abonament na dwie doby w cenie 59 zł. Umożliwi korzystanie przez 480 minut ze zwykłego roweru klasycznego albo 240 minut z elektrycznego. Po upływie czasu przysługującego w ramach taryfy, zaczną obowiązywać opłaty minutowe: 20 gr za jazdę „klasykiem” i 40 gr za podróż „elektrykiem”.

Jest też możliwość skorzystania z opcji postoju i rezerwacji roweru. Pauza odbywa się w ramach trwającego wypożyczenia. Po jej wybraniu, czas korzystania z jednośladu liczy się tak samo, jak w trakcie jazdy. Rezerwacja może trwać 10 minut. Po ich upływie rower wraca do systemu jako dostępny do wypożyczenia dla innych mieszkańców. Chcąc korzystać z systemu, w wirtualnym portfelu każdorazowo powinna znajdować się kwota min. 10 zł. Pozostaje również opłata w wysokości 10 zł za pozostawienie roweru poza stacją postoju Mevo oraz dodatkowe opłaty nakładane na użytkowników za nieprzestrzeganie zapisów regulaminu.

Osoby, które korzystały z wcześniejszej wersji aplikacji z testów, powinny ją zaktualizować (część telefonów aktualizuje aplikację automatycznie, a w części zależy to od ustawień użytkownika) lub usunąć i ściągnąć ją ponownie ze strony

www.rowermevo.pl

.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: System Roweru Metropolitalnego Mevo ostatecznie uruchomiony po testach. Metropolia czekała na niego 4 lata, od upadku poprzedniego podejścia - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto