9 września rozpocznie się seria konsultacji społecznych w sprawie spalarni odpadów

- Chcielibyśmy wyjaśnić mieszkańcom, na czym polega praca spalarni, dlaczego takie miejsce ma powstać. Na spotkania zaprosimy ekspertów, którzy odpowiedzą na pytania mieszkańców – tłumaczy Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Podobne konsultacje odbyły się już czerwcu w Kwidzynie raz w sąsiadującej z Zakładem Utylizacyjnym gminie Kolbudy. Drugą lokalizacją, która brana jest pod uwagę, jest Kwidzyn i tamtejsze zakłady papiernicze IP. Mieszkańcy Kwidzyna byli raczej sceptycznie nastawieni, podobnie z resztą jak gdańszczanie i mieszkańcy innych miejscowości, które początkowo brane były pod uwagę. W Wiślince zebrano ponad 3 tys. podpisów pod listem protestacyjnym.

Jednak jak od dłuższego czasu podkreślają władze Gdańska, budowa spalarni jest jednym z priorytetowych inwestycji projektu "System gospodarki odpadami dla Metropolii Trójmiejskiej".

- Głównym powodem realizacji tej inwestycji jest wynikający z przepisów unijnych fakt, że po 2013 roku zabronione będzie gromadzenie na składowiskach odpadów, które wykorzystać można do celów energetycznych, czyli tzw. frakcji energetycznej - tłumaczy Anna Dobrowolska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Inwestorem projektu jest Zakład Utylizacyjny w Gdańsku. Szacunkowy koszt inwestycji to 600 mln zł, unijne wsparcie wynieść może ok. 50 procent tej kwoty.

Spalarnia miałaby powstać do końca 2013 roku. Na miejsce będą trafiały odpady z całego województwa pomorskiego. Nie wiadomo jednak, czy UE pokryje połowę kosztów, gdyż do czerwca do unijnych urzędników miało trafić studium wykonalności. Władze Gdańska rozpatrują teraz kilka możliwości, m.in. opcję Partnerstwa Publiczno Prywatnego.

Aby przekonać do projektu mieszkańców postanowiono zorganizować wyjazd do spalarni w Premnitz (Niemcy), podczas którego będzie można zapoznać się z nowoczesnymi technologiami stosowanymi w tym zakładzie.

- Wyjazd jest bezpłatny, ale nie ukrywam, że liczba miejsc jest ograniczona – przyznaje Anna Dobrowolska. – Ci, którzy się wybiorą do Niemiec będą mogli na własne oczy zobaczyć, jak wygląda takie miejsce, czy np. jest uciążliwie dla otoczenia.

Podróż odbędzie się w dniach 15-16 września. Zgłoszenia można przesłać na adres mailowy: [email protected]