Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agata Passent pokazała swój styl w Gdyni

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
O zbytnim zapatrzeniu na Amerykę, grzechach polskich mediów oraz powodach, dla których warto poznawać nowe kultury, opowiadała w Gdyni Agata Passent.

Przedostatnia listopadowa niedziela przywitała Gdynię zimową aurą. Nie odstraszyło to jednak chętnych na spotkanie z jedną z najbardziej znanych felietonistek w Polsce - Agatą Passent. Sala w Klubie Marynarki Wojennej "Riwiera" w Gdyni "pękała w szwach.

Romantyzm zamiast amerykanizmu

Spotkanie w ramach cyklu Gdyńskich Biesiad Literackich rozpoczęło się kilka minut po godz. 12. Passent natychmiast zjednała sobie przychylność słuchających.

- Uważam, że obecnie mamy zbyt duże zapatrzenie na amerykański styl życia. Widzę, że również Gdynia podąża w tym kierunku, skoro budują Wam tutaj tak ogromną wieżę - mówiła felietonistka. To stwierdzenie wywołało burzę oklasków na sali.

Studiująca w przeszłości na Uniwersytecie Harvarda, córka Agnieszki Osieckiej i Daniela Passenta chętnie dzieliła się spostrzeżeniami na temat Polaków oraz studiów w Stanach Zjednoczonych. - Bardzo podoba mi się w nas romantyzm. Potrafimy tęsknić do siebie - podkreślała. Dziennikarka dodawała jednak, że nie żałuje studiów w Stanach Zjednoczonych.

Warto poznawać nowe kultury

W czasie spotkania pojawiły się kwestie związane ze zbyt dużą dumą Polaków z własnego kraju. Passent wspominała o spotkaniu z młodym Amerykaninem na początku lat 90. - Kiedy dowiedział się, że jestem z Polski spytał: "Ty jesteś z Polski i jesz sztućcami?" - wywołując wśród słuchających uśmiech.

Wśród poruszanych tematów nie mogło zabraknąć felietonów gościa. Kilka fragmentów zaprezentował prowadzący spotkanie Krystian Nehrebecki. Autorka zaznaczyła, że często nie są one dobrze rozumiane. - Bardzo denerwuje mnie, że w polskich szkołach nie uczy się interpretacji tekstów i dystansu do nich, stąd często tyle kontrowersji wokół mojej twórczości - zaznaczała.

Zmierzch mediów?

Przy okazji spotkania z dziennikarką i felietonistką pojawił się temat mediów w Polsce. - Atakuje nas kultura obrazkowa. Nie czytamy, lecz przerzucamy kartki - zaznaczała Passent. Jednocześnie podzieliła się ze słuchaczami bardzo ciekawą opinią na temat segmentacji prasy w Polsce. - Nienawidzę segmentowania na pisma dla mężczyzn i kobiet. To upokarzające - mówiła.

Na koniec spotkania autorkę udało się namówić na krótkie porównanie studiów w kraju i zagranicą. Passent, studiująca oprócz Stanów Zjednoczonych także na Uniwersytecie Warszawskim zaznaczała, że choć nie wszystkie wzorce są dobre, jeden na pewno warto wprowadzić w naszym kraju

- Potrzeba więcej kontaktu studenta z wykładowcą, co u nas wciąż jest uzależnione od dobrej woli kadry uniwersyteckiej.

Po spotkaniu Agnieszka Passent podpisywała swoje zbiory felietonów. Wielu obecnych na sali miało okazję bezpośrednio zamienić kilka słów z autorką i powspominać jej matkę - Agnieszkę Osiecką.

O spotkaniu z Agnieszką Passent czytaj również na [blogu ](http://www.mmtrojmiasto.pl/blog/entry/1321/Agata+Passent+w+Sopocie.html)Marty Krawczyk.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto