Aktualizacja, godz. 12
Okazuje się, że sytacja Anny Rogowskiej nie jest tak ciężka, jak ją na początku opisywano. Portal przegladsportowy.pl donosi, że na początku w szpitalu błędnie odczytano tomograf komputerowy i postawiono złą diagnozę. Nie było pęknięcia czaszki ani złamania kości. Rogowska wyszła już ze szpitala, czuje się dobrze. Jacek Troliński zapewnia, że wystąpi na halowych mistrzostwach globu w sopockiej Ergo Arenie w marcu 2014 r.
O jej wypadku poinformował portal przegladsportowy.pl. Do bardzo groźnej sytuacji doszło podczas treningu w hali COS w Spale. "W trakcie wykonywania ćwiczeń specjalistycznych uderzyła się mocno w głowę. Z natychmiastową pomocą pospieszyli jej mąż i trener zarazem Jacek Torliński oraz fizykoterapeuta PZLA Romuald Giegiel. Rekordzistkę Polski przewieziono do szpitala w Tomaszowie Maz., a następnie do Uniwersyteckiego Szpitala Neurologicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi" - czytamy na łamach tego serwisu.
Portal cytuje Jacka Torlińskiego, który opowiada o tym, że sportsmenka spadła z drążka gimnastycznego i uderzyła głową w ziemię. Sytuacja ma być poważna, chociaż jej stan się powoli poprawia. Portal przegladsportowy.pl nieoficjalnie dowiedział się, że tyczkarka doznała złamania kości potylicznej i pęknięcia piramidy kości skroniowej.
Nie wiadomo, czy Rogowska będzie mogła wziąć udział na halowych mistrzostwach globu w sopockiej Ergo Arenie 7-9 marca 2014.
Anna Rogowska (ur. 21 maja 1981 w Gdyni) to polska lekkoatletka, tyczkarka, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich, mistrzyni świata, halowa mistrzyni Europy oraz wicemistrzyni świata.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?