Awans do Elite 8 Prokom zagwarantował sobie już tydzień temu, dlatego też koszykarzom z Gdyni ciężko było się zmotywować na ostatnie spotkanie w grupie z hiszpańską Unicają.
Tomas Pacesas do pierwszego składu desygnował kilku rezerwowych, m.in. Piotra Szczotkę. Z czasem pojawiali się podstawowi koszykarze i Prokom prowadził bardzo wyrównaną walkę z Hiszpanami. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:20 dla gdynian.
W drugiej połowie walka była bardzo wyrównana i do przerwy było 39:39. W trzeciej kwarcie Prokom ruszył z werwą i po kilkudziesięciu sekundach prowadził 46:39. Jednak Unicaja Malaga systematycznie odrabiała stratę, aż w końcu po zakończeniu przedostatniej części wynik na tablicy wskazywał na 55:62 dla przyjezdnych.
Ostatnia kwarta to już prawdziwy popis Hiszpanów i co najmniej luźna gra Gdynian. Kolejne punkty i rzuty za trzy (łącznie Unicaja trafiła ich dwanaście!). Ostatni akord należał jednak do Prokomu i Burrella, który trafił za trzy, chociaż cały mecz gdynianie przegrali aż 63:82. Porażka zdecydowana, ale trzeba mieć świadomość stawki meczu.
Ta porażka jednak nie zepsuła humorów kibicom zgromadzonym w Hali Widowiskowo-Sportowej. Prokom mimo porażki awansował do Elite 8, najlepszej ósemki Europy, i niebawem będzie walczył o czwórkę z Olympiakosem Pireus. Warto dodać, że porażka z Hiszpanami była przy okazji setnym meczem Prokomu w Eurolidze.
Opener 2010 | Ekstraklasa | Baltic Arena | Matura 2010 | Test szóstoklasisty | Photo Day |
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?