Co dobrego możemy zjeść na Jarmarku Dominikańskim? [zdjęcia]

Jarmark św. Dominika, czyli popularny Jarmark Dominikański, to nie tylko antyki, setki winylowych płyt, ręcznie robiona biżuteria oraz gdańskie upominki. Od lat gastronomicy prześcigają się w propozycjach dań dla odwiedzających stoiska. Z aparatem w ręku sprawdziliśmy co dominuje na tegorocznej imprezie.

Szeroka

Prawdziwą mekką dla lubiących dobrą strawę powinna stać się ulica Szeroka i jej odnogi. Jest tu cała masa stoisk regionalnych, nie tylko z Polski, ale też z różnych europejskich krajów. Znajdziemy budki hiszpańskie z przepysznymi wędlinami, winami oraz najlepszymi oliwami. Tuż obok mamy okazję spróbować serów z Austrii i Niemiec. Obok konkurencyjny stragan z serami rokicińskimi i innymi kozimi. Dla odmiany blisko znajdziemy także stoisko z turecką chałwą.

Tych z Was, którzy poszukują nowych doznań smakowych z rodzimych stron, gorąco zapraszamy do kupna butelki wina z winogron produkowanych w Polsce. Stragan bez problemu znajdziemy przy ul. Szerokiej, a jeśli wysoka cena za butelkę nie skusi nas do zakupu, będziecie mogli przynajmniej porozmawiać ze znawcą tematu, który chętnie opowie o produkcji win w południowo-zachodnich zakątkach Polski.

Jedzenie z całego świata

Nie brakuje też stoisk z gruzińskim jadłem. Kupimy tu charakterystyczną dla tego rejonu świata pastę adżika, oraz słynną leczniczą wodę Borjomi. O dziwo - ceny nie są wygórowane.

Najpopularniejszą strawą są jednak, podobnie jak w latach poprzednich, oscypki i inne sery podgrzewane na miejscu z rozmaitymi dodatkami, takimi jak dżem żurawinowy. Sporo jest stoisk gdzie kupimy smażoną na grillu kiełbasę z surówkami.

Jedno jest pewne - podczas jarmarku, przy odpowiednio napełnionym portfelu, nie zginiemy z głodu.

Czytaj też:

• Jakie są główne atrakcje Jarmarku 2012?

• Romowie z Długiej denerwują turystów i restauratorów

• Mieszkańcy Głównego Miasta mają problem z Jarmarkiem św. Dominika

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: