MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Co udać się może w nowym Sejmie

Jacek Klein
Oba programy są dosyć różne. Różnice widać zwłaszcza w podejściu do gospodarki. PO jest bardziej liberalne PiS bardziej prospołeczne. Czy to się da do końca pogodzić? Nie jestem tego pewien.

Oba programy są dosyć różne. Różnice widać zwłaszcza w podejściu do gospodarki. PO jest bardziej liberalne PiS bardziej prospołeczne. Czy to się da do końca pogodzić? Nie jestem tego pewien. Ktoś będzie musiał pójść na ustępstwa - twierdzi dr Piotr Dominiak, ekonomista.

Nie uda się w tym roku zmienić ustawy o PIT. Trudno też będzie dokonać dużych zmian w budżecie na 2006 r. Trzeba się będzie poruszać w ustalonych przez obecną ekipę ramach i podzielić kasę, którą się ,odziedziczyło".
Jest jednak kilka projektów, które mogą być w miarę szybko uchwalone.
PiS zamierza przedstawić projekt ustawy powołującej Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jego urzędnicy mają mieć prawo do podsłuchu telefonów, korzystania z tajnych informatorów oraz do posiadania broni. CBA interesowałyby nadużycia w instytucjach państwowych i samorządowych, ale także w spółkach z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa. PO obawia się, czy biuro nie ograniczałoby swobód i praw obywatelskich, ale nie neguje powstania biura.
Dla PO priorytetem jest uchwalenie ustawy ograniczającej przywileje ludzi władzy. Projekt Platformy przewiduje zniesienie immunitetu. Urzędnicy ponosiliby większą odpowiedzialność za łamanie prawa. Kary dla nich byłyby wyższe i orzekane w przyspieszonym trybie. Urzędnicy państwowi mieliby też ponosić odpowiedzialność za wydanie złych decyzji, także swoim majątkiem.
Wydaje się, że zgoda panuje w sferze wymiaru sprawiedliwości oraz bezpieczeństwa obywateli. Obie partie chcą przyspieszenia i usprawnienia prac sądów i prokuratur. Zmiany zajdą także w kodeksie karnym. Przestępcy mają być szybciej karani, mogliby odpowiadać także swoim majątkiem. Także w kwestii cięć wydatków na administrację istnieje nić porozumienia. PO i PiS chcą likwidacji różnych funduszy (m. in. KRUS) i agend podpiętych pod ministerstwa. PiS chce likwidacji NFZ i finansować opiekę społeczną z pieniędzy publicznych. PO opowiada się raczej za zachowaniem obecnego systemu. Chce, aby pieniądze na usługi medyczne pochodziły także z prywatnych funduszy ubezpieczeniowych.
Dla obu partii najważniejszy jest wzrost zatrudnienia. PO proponuje zmniejszenie składek na ZUS płaconych obecnie przez pracodawcę, ulgi dla rozpoczynających pracę i zakładających własną działalność gospodarczą. Jak przewiduje PiS za trzy lata bezrobocie będzie o połowę niższe. A to m.in. dzięki uldze w podatku CIT na każde nowo utworzone miejsce pracy, przyspieszonej amortyzacji dla nowych przedsiębiorców rozpoczynających działalności kreującą nowe miejsca pracy. Większych rozbieżności zatem nie ma i koalicjanci mogą się szybko dogadać i uchwalić odpowiednie ustawy ograniczające koszty pracy i zachęcające przedsiębiorców do tworzenia nowych etatów.
Dla PiS jedną z najważniejszych kwestii jest ustawa o programie dożywiania dzieci. I tutaj zaczynają się schody. Jest to bowiem jedna z wielu propozycji zwiększających wydatki budżetu. Kolejną jest dofinansowanie budowy mieszkań.
- Ten pomysł traktuję z przymrużeniem oka - twierdzi Piotr Dominiak. - Nie bardzo widzę, jak rząd mógłby to zrobić. Budownictwo mieszkaniowe jako lokomotywa gospodarki przypomina mi czasy Gierka. Każda ekipa ma w swoim programie rozwój mieszkalnictwa, jednak żadnej do tej pory nie udało się tego z powodzeniem zrobić.
PiS nie przedstawiło propozycji, skąd miałyby na to pochodzić pieniądze. Tym bardziej, że PiS chce jednocześnie ograniczyć deficyt budżetowy i ciąć podatki. Podatek CIT dla firm i PIT dla osób zarabiających poniżej 100 tys. rocznie wyniósłby 18 proc. Stawka PIT w wysokości 32 proc. obowiązywałaby dla wyższych dochodów. Kwota wolna od opodatkownia wynosiłaby 2,7 tys. zł rocznie. PO optuje za liniowym podatkiem PIT i CIT w wysokości 15 proc. bez kwoty wolnej i ulg. Obie propozycje nie mają szans na obowiązywanie w przyszłym roku. Ustawy podatkowe muszą być bowiem ogłoszone do końca listopada. Szanse za to mają zmiany w VAT. Tutaj takiego wymogu nie ma. PO chce 15 proc., stawki na wszystkie usługi i towary. Kasami fiskalnymi miałaby być rejestrowana każda sprzedaż na rzecz osób fizycznych. Proponuje m. in. pełne odliczenie podatku na samochody wykorzystywane w działalności gospodarczej. PiS natomiast chce obniżenia podstawowej stawki VAT do 18 proc. i zachowania stawek preferencyjnych, m.in. na żywność i leki.
Obie partie natomiast opowiadają się za likwidacją podatku od zysków kapitałowych. Sęk w tym, że jest to niezgodne z prawem Unii Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto