18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Daj grosza na budyń. Kolejny protest przeciwko prezydentowi

Ewelina Oleksy
fot. Karolina Misztal
Zebrali 98 groszy, za które kupili torebkę budyniu czekoladowego dla prezydenta Pawła Adamowicza. Następnie w Komendzie Miejskiej Policji złożyli samodoniesienie o przeprowadzeniu nielegalnej zbiórki. Pisze Ewelina Oleksy

W ten sposób członkowie grupy Nic o Nas Bez Nas protestowali dziś pod gdańskim magistratem przeciwko, jak mówili, coraz większej represyjności państwa i samorządu w stosunku do obywateli.

Kliknij i przeczytaj również: Budyń szkodzi. Protest przed Urzędem Miejskim

- Zbieramy miedziaki na budyń dla prezydenta, bo ponoć chodzi bardzo głodny. Może komuś został grosik? Proszę się dorzucać!- zagadywali do przechodniów organizatorzy akcji. Datki zbierali do puszki z wizerunkiem prezydenta, mieli też transparent z hasłem "Daj grosza na budyń".

- Budyniu u nas dostatek, ale i ten przyjmiemy jako zapowiedź zwycięstwa-mówił Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta, który odbierał prezent. Jego zdaniem cała akcja to "folklor polityczny". - Jeżeli ktoś ma ciąg na szkło i koniecznie musi się pokazać, to jego prawo- komentuje Pawlak. Sam do zbiórki nie chciał się dorzucić, mimo, że był do tego prowokowany. - Proszę się dorzucić i pomóc nam nakarmić swojego pryncypała - nawoływał Łukasz Muzioł z NONBN.

Po wyjściu z urzędu, każdy z uczestników protestu złożył w Komendzie Miejskiej Policji własnoręcznie podpisane doniesienie o popełnieniu wykroczenia, czyli zorganizowaniu i przeprowadzeniu publicznej zbiórki pieniędzy bez wymaganego zezwolenia. - Mamy nadzieję, że zostaniemy przykładnie ukarani. Czekamy na wezwanie albo ekipę operacyjną- mówili członkowie protestu opuszczając komisariat.

Poniedziałkowy protest ma związek z procesem dotyczącym zbiórki pieniędzy, jaką NONBN zorganizowało na jednym ze swoich spotkań z lokatorami mieszkań komunalnych. Jego uczestnicy zrzucili się wtedy na łączną kwotę 195 zł na druk ulotek krytykujących wprowadzaną przez władze Gdańska reformę komunalną.

Obecny na spotkaniu członek Młodych Demokratów złożył doniesienie o przeprowadzeniu nielegalnej zbiórki ( grupa nie miała wymaganej zgody władz miasta). Sąd pierwszej instancji skazał Łukasza Muzioła na karę grzywny - zwrot zebranej kwoty oraz pokrycie kosztów sądowych (łącznie 530 złotych). Muzioł od wyroku się odwołał.

W czwartek w siedzibie Sądu Okręgowego w Gdańsku odbędzie się rozprawa apelacyjna. - Ten wyrok jest absurdalny, a jego naturalną konsekwencją powinno być uznanie za nielegalne wszystkich działań nieformalnych grup obywateli wymagających choćby najmniejszych wspólnie ponoszonych nakładów finansowych - uważa Muzioł.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto