Dzień świętego Marcina. Na Pomorzu jemy marcjanki
Butka przypomina, że za wytwarzanie rogali bez posiadania certyfikatu grożą kary. Może to być mandat wysokości 1000 złotych, a nawet - kara finansowa będą równowartością 10 proc. rocznego obrotu zakładu. Wykrywaniem firm próbujących naruszyć prawo do rogali zajmują się inspektorzy Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zakłady cukiernicze spoza wielkopolski na ogół przestrzegają zakazu używania zastrzeżonych nazw i receptur, choć zdarzyło się już kilka wypadków ukarania cukierni za ich stosowanie. - Obserwujemy już od dwóch lat większe zainteresowanie klientów rogalami w dniu świętego Marcina, chociaż jest to tradycja wielkopolska - twierdzi Karol Szatybełko, współwłaściciel sopockiej cukierni "Rydelek". - Wypiekamy je ze słodkim nadzieniem z niebieskiego maku i sprzedajemy pod nazwą rogale z makiem.