Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro 2012 nad Bałtykiem

Dawid Majer
Dawid Majer
Za kilka godzin przyjdzie do nas Nowy Rok 2008. Warto dokonać bilansu dotychczasowych przygotowań do mistrzostw Europy w piłce nożnej, jakie odbędą się za cztery lata w Gdańsku.

Odkąd 18 kwietnia Michel Platini ogłosił decyzję o wyborze kandydatury polsko-ukraińskiej w Cardiff na nasz kraj patrzą oczy kibiców z całego świata. W tym również na Gdańsk. Podsumujmy zatem kilkumiesięczne działania organizacyjne.

Jeszcze w kwietniu doszło do pierwszych spotkań z działkowcami z Letnicy. Ich ogródki mają być zlikwidowane z racji planu budowy na tym terenie stadionu Baltic Areny. Konsultacje dotyczące sposobu wypłaty odszkodowań przebiegały bez sporów. Władze miasta spotkały się z wyrozumiałością właścicieli ogródków działkowych „Narwik” na Letnicy. W finale doprowadziło to 30 listopada do podpisania aktu notarialnego pomiędzy miastem a Polskim Związkiem Działkowców. Akt ten kończy umowę użytkowania wieczystego terenu na Letnicy przez PZD. Do marca 2008 działki na Letnicy będą istnieć, ale w kwietniu na teren wjedzie ciężki sprzęt, który przygotuje go pod inwestycję.

- Obecnie większość odszkodowań jest już spłacona – uspokaja Michał Brandt rzecznik gdańskiego projektu Euro2012. – Ich wysokość waha się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych, w zależności od zagospodarowania danej działki. Jako pierwsza na wybudowanym stadionie grać będzie Lechia Gdańsk. Przed mistrzostwami odbywać się tam będą rozgrywki ligowe. – dodaje.

Procesowi temu towarzyszyły działania inicjujące projekt odnowy całej dzielnicy. Dyżuruje w niej cały czas pełnomocnik ds. Rewitalizacji Letnicy, który przyjmuje sugestie mieszkańców. Do pierwszego ważnego spotkania z nimi doszło 23 maja. Letniczanom odpowiedziano wtedy na wszystkie pytania i rozwiano wątpliwości, dotyczące zmian jakie ich czekają. Obejmują one wyburzenie albo remont budynków, czy ustanowienie przebiegu nowych ulic. Rewitalizacja ma uczynić Letnicę do roku 2012 jedną z najbardziej reprezentatywnych dzielnic Gdańska.

Przez prezydenta Pawła Adamowicza powołana została w maju Rada Metropolitalna Euro 2012. W jej skład wchodzą przedstawiciele pomorskich gmin. Ma ona na celu wypracować wspólną strategię promocji i inwestycji związanych z Euro 2012. Gdańsk w pracy nad przygotowaniem mistrzostw działa w Unii Metropolii Polskich. W Urzędzie Miejskim funkcjonuje również Biuro ds. Euro 2012.

Gorąco zrobiło się jesienią, kiedy to Komisja UM dokonała otwarcia trzech ofert w przetargu na firmę konsultingowo-doradczą. Pochodziły one od firm: Ernst & Young (3 mln), PWCoopers (2,7mln) i KPMG (4,2 mln). Wybrano z początku tą drugą, co stało się przyczyną nieporozumienia. Szybko bowiem wpłynął protest ze strony Ernst&Young, która uważała, że wybrana oferta nie reprezentuje wystarczająco wysokiego poziomu. W rezultacie UM przychyliła się do tej skargi i wybór padł na Ernst&Young. Umowę z tym konsultantem podpisano 22 listopada.

- Był to najbardziej niepokojący moment w dotychczasowych przygotowaniach – wspomina Brandt. – Negocjacje należało przeprowadzać ugodowo i mieć na uwadze przede wszystkim oczekiwane rezultaty. Dlatego przyznaliśmy rację firmie, która złożyła skargę w sprawie naszej pierwotnej decyzji. Udało się to na szczęście przeprowadzić w miarę szybko, pomimo napiętego planu. – opowiada.

Między 19 a 20 listopadem Gdańsk odwiedzili eksperci z UEFA, by zapoznać się z infrastrukturą komunikacyjną, bazą hotelową, szpitalną oraz stanem lotniska. Protokół pełne propozycji, uwag i sugestii przekażą oni na ręce władz miasta najwcześniej za dwa miesiące.

- Kwestią sporną pozostaje reaktywacja trasy SKM do Nowego Portu, która według nas ułatwiłaby dojazd do Baltic Areny – mówi Brandt. – UEFA nam tego odradza, obawiając się zbyt dużej ilości tłumów, wysiadających z dawnego przystanku Zaspa Towarowa i idących w stronę stadionu. Grozi to według nich zakłóceniem porządku publicznego podczas meczy. Nie musimy się dostosować do tej uwagi, choć liczymy się z nią bardzo. UEFA to dla nas najważniejszy partner i doradca. Na razie nie odrzucamy tego projektu, poczekamy wpierw na ich raport w lutym – tłumaczy.

Także w listopadzie doszło do pierwszego spotkania Społecznego Komitetu Wsparcia Euro 2012. Z prezydentem Pawłem Adamowiczem widzieli się przedstawiciele 11 stowarzyszeń biznesowych. Przewodniczącym SKWE został Piotr Soyka. Celem inicjatywy jest wsparcie rozwoju gdańskich boisk osiedlowych i przyszkolnych.

W mijającym roku ogłoszone zostały dwa programy dla dzieci i młodzieży z naszego województwa - Pomorskie Eurogole oraz Przystanek Euro 2012. Obejmują one treningi i turnieje piłki nożnej. Z założenia mają być kuźnią przyszłych kadr. To plan promocji tego sportu wśród ludzi młodych i wzmocnienia w przyszłości gdańskiego futbolu.

- Wciąż martwi brak wiedzy na temat kwoty przeznaczonej na budowę stadionów w Gdańsku i pozostałych miastach – ubolewa Brandt. – Ale sądzę, że to się wkrótce zmieni, bowiem mamy od niedawna nowy rząd i liczymy na bardziej sprawne i szybsze działania. Poza tym uważam, że Gdańsk ma pierwsze kroki za sobą. Najtrudniej jest zacząć, teraz pozostanie tylko zakasać rękawy i dotrzymać terminów. – komentuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto