MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Euroliga: Asseco Prokom nie sprostał Montepaschi

Łukasz Depiński
Łukasz Depiński
W meczu szóstej kolejki Euroligi Asseco Prokom przegrał z Montepaschi Siena 71:83. Była to w sumie czwarta, a trzecia z rzędu porażka mistrza Polski w tych rozgrywkach w obecnym sezonie.

I kwarta

Piłkę wywalczył Prokom, ale to goście zdobyli pierwsze punkty. Uczynił to rzutem za trzy Terrell McIntyre, najskuteczniejszy gracz tego wieczoru. Po punktach Adama Hrycaniuka i slum dunku Ronniego Burrella sopocianie objęli prowadzenie 4:3. Odebrał je gospodarzom Mcintyre rzutem dwupunktowym. Do stanu 6:7 gra była wyrównana. Potem jednak Montepaschi odskoczyło na kilka punktów po akcjach Domercanta, Sato i Mcintyre'a i Prokom przegrywał 6:13. W końcówce kwarty Pat Burke i Daniel Ewing zmniejszyli stratę gospodarzy do stanu 9:13.

II kwarta

Drugą odsłonę meczu rozpoczęli Rimantas Kaukenas i Domercant, zwiększając przewagę Montepaschi dwoma celnymi rzutami zza liniii 6,25 m. Ze strony sopocian podobnym rzutem odpowiedział Burrell, ale włoska drużyna stopniowo powiększała swoją przewagę na boisku i na tablicy. Dobra obrona gości była przyczyną wielu strat i niecelnych rzutów sopocian, któym trudno było dochodzić do dogodnych pozycji rzutowych. Po dwóch celnych rzutach wolnych Morrisa Finleya Asseco przegrywało już 17:31. Stratę zmniejszył celną "trójką" oraz dwoma punktami z kontry Ewing, ale goście wciąż przeważali. Akcja 2+1 Ewinga oraz celny rzut zza liniii 6,25 m Logana w samej końcówce kwarty zmniejszyły stratę sopocian po pierwszej połowie do dziesięciu punktów: 28:38.

III kwarta

Drużyna z Włoch zaczęła od powiększenia przewagi dzięki dwupunktowemu rzutowi Mcintyre'a. Kibice w tej części meczu mieli okazję zobaczyć festiwal celnych rzutów za trzy punkty ze strony obydwu drużyn, kolejno bowiem zza liniii 6,25 m do kosza trafiali: Zamojski, Mcintyre, Logan, Domercant i Nesovic. Sopocianie starali się gonić rywali, ale udało im się jedynie nie powiększyć straty do zespołu gości, która na koniec trzeciej kwarty, po celnym rzucie za trzy punkty Kaukenasa, wynosiła trzynaście punktów: 50:63.

IV kwarta

W tej części gry spośród zawodników gospodarzy wyróżnił się Nesovic, trafiając trzy razy za trzy punkty. Sopocianie nie byli jednak w stanie zniwelować przewagi Montepaschi. Po rzucie Kaukenasa Prokom przegrywał już 52:70. W tej kwarcie siedem ze swoich dwudziestu punktów zdobył David Logan, ale ostatecznie mistrz Polski zszedł z parkietu ponosząc porażkę 71:83.

Asseco Prokom Sopot - Montepashi Siena 71:83 (9:13, 19:25, 22:25, 21:20)

Asseco Prokom: Logan 20, Ewing 15, Nesović 12, Burrell 9, Zamojski 6, Dylewicz 4, Burke 3, Hrycaniuk 2, Archibong 0

Montepaschi: Mcintyre 26, Kaukenas 22, Stonerook 10, Domercant 8, Finley 5, Lavrinovic 5, Sato 4, Eze 3

Po meczu:

Simone Pianigiani (trener Montepaschi): Zagraliśmy dobry mecz, we właściwym tempie, zagraliśmy jako zespół z czołówki. W Sopocie nie gra się łatwo, naszą receptą na początku była agresywna defensywa, która dała nam komfort gry. Wiele rzutów spudłowwaliśmy, ale udawało nam się kreować liczne pozycje rzutowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto