Gdańsk: Mieszkańcy Nowego Portu nie chcą przetwórni odpadów

Wśród mieszkańców okolicznych dzielnic już się pojawił pomysł zorganizowania protestu przeciwko powstaniu przetwórni.

- Mamy dość dymiących i śmierdzących zakładów przemysłowych wokół swoich domów! - argumentują. Pod koniec tego tygodnia ma się odbyć spotkanie w tej sprawie.

- Potrzebne jest wspólne stanowisko. Dlatego chcę zorganizować spotkanie rad osiedla z Nowego Portu i Letnicy - potwierdza miejska radna Beata Dunajewska, która na piśmie poprosiła już prezydenta o wyjaśnienie m.in. tego, jaki wpływ na ludzi i środowisko będzie miała nowa instalacja nieopodal stadionu PGE Arena.

Władze Gdańska podkreślają, że nie wydano jeszcze decyzji środowiskowych, a więc powstanie inwestycji nie jest jeszcze przesądzone. Zapowiadają też przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie.
Tymczasem inwestor - firma Renevis z Wrocławia, w poniedziałek w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" zapewnił, że gdańszczanie nie mają się czego bać.

Przetwórnia odpadów w Nowym Porcie. Mieszkańcy obawiają się, że inwestycja zatruje im życie

- Przede wszystkim planowane do odzysku odpady w postaci popiołu i żużla ze spalania węgla kamiennego są bezzapachowe, co można łatwo sprawdzić, spacerując po choćby obwałowaniu kwatery składowiska odpadów energetycznych przy ulicy Marynarki Polskiej - podkreśla Agnieszka Pawłowska z Renevis. - Kwestie zapylenia czy emisji hałasu będą szczegółowo zbadane i opisane w raporcie środowiskowym, którego wymagają stosowne władze administracyjne. Z pewnością nikt nie wyda pozwoleń, które umożliwiłyby budowę i eksploatację instalacji emitującej nadmierny pył i hałas - wskazuje.

Podobne instalacje do tej, którą planuje postawić w Gdańsku, Renevis ma już pod Wrocławiem, w Częstochowie i w pobliżu Świdnicy na Dolnym Śląsku.

- Funkcjonują one zgodnie z obowiązującymi przepisami i tak naprawdę przyczyniają się do poprawy środowiska naturalnego, nie zaś do jego degradacji. Pomagają bowiem wykorzystać do produkcji materiałów budowlanych odpady energetyczne uważane często, zupełnie niesłusznie, za nieprzydatne - zapewnia Agnieszka Pawłowska. - Celem planowanej w Gdańsku inwestycji jest m.in. "posprzątanie" po wieloletniej działalności EDF Wybrzeże i stopniowa likwidacja składowiska - po to, by na jego obecnym obszarze mogły powstać np. tereny rekreacyjne - informuje.