Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Pięć godzin męskiego grania w Centrum Stocznia Gdańska (zdjęcia)

Ewa Karendys
Po Żywcu, Warszawie, Krakowie i Lublinie przyszła kolej na Gdańsk. Na scenie plenerowej przy Centrum Stocznia Gdańska odbył się pięciogodzinny koncert w ramach drugiej edycji „Męskiego Grania”.

**Zobacz także:

Gdańsk: Koncert Red Box odwołany

**

Koncert przy niepełnej jeszcze publiczności rozpoczął się dźwiękami muzyki elektronicznej. A to za sprawą Nu Kidz On The Glock, czyli DJ Eproma, który na swoim koncie ma tytuł mistrza świata w scratchingu oraz Emade – młodszego syna Wojciecha Waglewskiego. Następnie łagodną stronę rocka zaprezentowały zespoły – Muzyka Końca Lata i Kumka Olik. Pośród składu pierwszego z nich znalazła się jedna z dwóch kobiet występujących na scenie tego męskiego wieczoru.

Silniejsze brzmienia w dalszej części Męskiego Grania przyniósł występ Pink Freud. Gdański zespół z charyzmatycznym wokalistą Wojciechem Mazolewskim dał doskonały występ pod względem wygenerowanej na scenie energii i ilości dobrych dźwięków improwizowanej muzyki.

Równie dobrze, zarówno wokalnie dzięki Hubertowi Dobaczewskiemu znanemu jako Spięty, jak i dźwiękowo spisał się Lao Che. Elementy dwóch różnych gatunków muzycznych połączył za to drugi z synów Waglewskiego – Fisz wraz z Emade i Dj-em Epromem, którzy zagrali z saksofonistą jazzowym
–Adamem Pierończykiem.

Następnie sceną zawładnęło starsze pokolenie – najpierw Lech Janerka,któremu podczas występu towarzyszyła żona, później pomysłodawca tego muzycznego wydarzenia - Wojciech Waglewski z zespołem Voo Voo. Obaj artyści wykonali również wspólnie kilka krótkich utworów.

Duży entuzjazm publiki wzbudził występ zespołu T. Love – Gdańsk zawsze był przychylny naszej muzyce. Czuję się tutaj jak w domu – powiedział na początku występu Muniek Staszczyk. Zespół zagrał trzy nowe single z niewydanej jeszcze płyty. Później przyszła pora na dobrze znane gdańskiej publiczności utwory jak „I love you”, czy „Potrzebuję wczoraj”.

Jednym z ostatnich, które zabrzmiał sobotniego wieczoru był utwór Lecha Janerki „ Ta zabawa nie jest dla dziewczynek” w wykonaniu ” Bassisters Orchestra na różowo”,tak nazwał skład występujących muzyków lider Pink Freud, nawiązując do kiedyś założonego przez siebie zespołu.

Gatunkowo muzyka Męskiego Grania skupiła się przede wszystkim na rocku – zarówno w formie łagodnej jak i tej silniej brzmiącej, jazzie, mniejszej dawce hip hopu i muzyki elektronicznej. Organizatorzy koncertu chcą promować muzykę alternatywną i tworzyć nową jakość. Jedyne co można więc zarzucić Męskiemu Graniu to łączenie oryginalnej idei muzyki niszowej z kampanią reklamową jednej z marek piwa. Tutaj może dziwić obecność w projekcie bardzo niezależnego muzyka – Lecha Janerki. Sam artysta żartobliwie odniósł się do tego w czasie koncertu mówiąc, że Waglewskiemu udało się namówić Lecha na Żywca.

Przeczytaj też: Globaltica 2011: Koncert Afro-Cuban All Stars na zakończenie drugiego dnia festiwalu

Waglewski, dyrektor artystyczny festiwalu w jednym z wywiadów podkreślał, że szanując widza, dobiera odpowiednią ilość utworów prezentowanych w odpowiednim czasie. Dzięki temu zespoły szybko wymieniały się na scenie i nie było zbędnych przerw. Niestety przez to publiczność musiała zapomnieć o bisach i zadowolić się półgodzinnymi występami każdego z zespołów.

Finałowym punktem Męskiego Grania było wykonanie singla „Kobiety nam wybaczą” promującego tegoroczne koncerty. „O Jezu jak mi dobrze, o Jezu jak się cieszę. I robię to, co lubię, i robić to mi chce się” – śpiewali Waglewski, Janerka i Fisz. I właśnie to, co jest zawarte w tych słowach było widać na scenie podczas występów wszystkich artystów – pasję i dobrą zabawę, która w przypadku lidera Voo Voo, czy Janerki trwa już tak wiele lat.

Niewykorzystana dotąd idea promowania muzyki niszowej w męskim wydaniu przyniosła sukces już podczas pierwszego, ubiegłorocznego koncertu Męskiego Grania. W Gdańsku występujący artyści potwierdzili, że wspólna trasa koncertowa muzyków różnych pokoleń i odmiennych gatunków muzycznych, tworzy nowe zderzenia artystyczne i niebanalne, godne uwagi połączenia.

Zobacz koniecznie: Bursztynowa Miss Polski Ustka 2011 - Marlena Podolak. Zobacz zdjęcia i film

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto